King Crimson świętuje 50-lecie. Dwa koncerty w Polsce w 2019 r.
26 i 27 czerwca w Teatrze Roma w Warszawie zagra legendarna grupa King Crimson dowodzona przez Roberta Frippa.
W 2019 r. grupa King Crimson świętować będzie swoje 50-lecie.
W ramach specjalnej trasy pełnej niespodzianek zagra też dwa koncerty w Warszawie (26 i 27 czerwca, Teatr Roma).
Przypomnijmy, że jesienią 2013 r. Robert Fripp ogłosił powrót swojej formacji (po czteroletniej ciszy), choć raptem rok wcześniej informował o przejściu na muzyczną emeryturę.
We wrześniu 2016 r. zespół zagrał w sumie cztery koncerty w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu oraz Narodowym Forum Muzyki we Wrocławiu. Bilety wówczas rozeszły się błyskawicznie. Tak samo było czerwcu 2018 r., gdy grupa dała pięć koncertów w naszym kraju - trzy w Krakowie i dwa w Poznaniu.
Obecny, ósmy skład tworzą: Robert Fripp (gitara), basista Tony Levin (w zespole z przerwami od początku lat 80.), saksofonista Mel Collins (był członkiem King Crimson w latach 1970-72), trzej perkusiści: Pat Mastelotto, znany m.in. z Porcupine Tree Gavin Harrison i Jeremy Stacey (m.in. Steven Wilson, Moel Gallagher's Flying Brids, Ryan Adams, Steve Hackett), odpowiedzialny za instrumenty klawiszowe i perkusyjne Bill Rieflin (współpracujący wcześniej z m.in. Ministry, R.E.M., The Revolting Cocks i KMFDM) oraz multiinstrumentalista i wokalista Jakko Jakszyk. Ten ostatni stał na czele 21st Century Schizoid Band, który wykonywał utwory King Crimson głównie z lat 60. i 70. Z innymi muzykami obecnego składu King Crimson współtworzy zespół Jakszyk Fripp & Collins (funkcjonujący także jako A King Crimson ProjeKct).
Przypomnijmy, że początki zespołu sięgają 1968 r. Rok później ukazał się debiutancki album "In the Court of the Crimson King", który stał się kamieniem milowym brytyjskiego prog rocka: muzycy kładli szczególny nacisk na instrumentalne mistrzostwo, wykorzystanie awangardowej techniki i połączenie rocka z muzyką klasyczną i jazzem.
Po latach zawirowań, muzycznych przetasowań i fascynacji w 2011 r. pod szyldem A King Crimson ProjeKct ukazał się album "A Scarcity of Miracles". Wcześniej ProjeKcty były związane z eksperymentalnymi permutacjami i kombinacjami członków podwójnego tria Crimson, które w latach 1994-1997 tworzyli Robert Fripp, Adian Belew, Trey Gunn, Pat Mastelotto, Tony Levin i Bill Bruford.
"A Scarcity of Miracles" to była jednak zupełnie zupełnie inna historia. A wszystko zaczęło się od improwizacji Roberta Frippa i gitarzysty i wokalisty Jakko M. Jakszyka, który choć działał na scenie muzycznej od dobrych kilku lat, dał się poznać szerszej publiczności dopiero w nowym wieku jako członek 21st Century Schizoid Band (zrzeszającego muzyków związanych z wczesnymi mutacjami King Crimson).
Kiedy panowie przesłuchali nagraną muzykę, postanowili zaprosić do dalszej współpracy saksofonistę i flecistę Mela Collinsa, którego ostatnio można było usłyszeć na albumie "Islands" King Crimson w 1971r. i gościnnie na "Red" (1975). Jakszyk zabrał wspólne nagrania do domu, dopisał teksty i nadał utworom ostateczny kształt. Wkrótce, po zaproszeniu do współpracy Tony'ego Levina i Gavina Harrisona, trio rozrosło się do kwintetu.
Kiedy dwa lata później Fripp ogłosił muzyczne zmartwychwstanie King Crimson, nikogo nie dziwiło, że zespół tworzyli muzycy grający na ww. albumie oraz dwaj dodatkowi perkusiści: Pat Mastelotto i Bill Rieflin.
Zobacz tytułowy teledysk z płyty "A Scarcity Of Miracles" A King Crimson ProjeKct (2011):