James Arthur: Koncert w Polsce odwołany! Pilna operacja wokalisty

Niemal w ostatniej chwili odwołano zaplanowany na 30 stycznia wyprzedany koncert Jamesa Arthura w klubie Stodoła w Warszawie. Zwycięzca brytyjskiego "X Factora" z 2012 r. pilnie musiał przejść operację.

James Arthur odwołał swój koncert w Warszawie
James Arthur odwołał swój koncert w WarszawieMariano Regidor/RedfernsGetty Images

James Arthur miał powrócić do Polski w ramach nowej trasy koncertowej zatytułowanej "The YOU Tour".

Tymczasem na pięć dni przed wyprzedanym koncertem w Warszawie ogłoszono, że został on odwołany.

"W związku z problemami zdrowotnymi Jamesa Arthura, pozostała część trasy europejskiej zostaje przełożona. James wczoraj musiał przejść operację i obecnie dochodzi do siebie. Przeprasza i dziękuje fanom za wszystkie wiadomości, które dostaje" - taki komunikat wystosowali organizatorzy.

"Wasze bilety zachowują ważność na nową datę koncertu. Prosimy zachowajcie je. Jak tylko poznamy nowe daty, niezwłocznie o tym poinformujemy. Jeśli nie chcesz czekać na ogłoszenie nowej daty, możesz już teraz zwrócić bilet. W tym celu skontaktuj się z bileterią, w której bilet został kupiony" - dodaje Live Nation.

Wcześniej Arthur odwołał koncerty w Barcelonie i Zurychu. "Czuję się naprawdę niedobrze i lekarze zalecili mi, że naprawdę muszę odpocząć" - pisał wtedy wokalista.

Przyczyna zdrowotnych kłopotów 31-latka nie została ujawniona.

Przypomnijmy, że Brytyjczyk promował swój trzeci album "You", który ukazał się 18 października 2019 r. Płyta zawiera takie przeboje jak "Naked", "Falling Like The Stars" oraz "Empty Space", a także nowe utwory z Travisem Barkerem (Blink 182) i Adamem Lazzarą z Taking Back Sunday.

W teledysku do "Naked" Arthurowi towarzyszy Cressida Bonas, była dziewczyna księcia Harry'ego.

- Mam bardzo oddanych fanów w tej części świata, uwielbiam przyjeżdżać do tego kraju i dawać fanom część mojej energii. Uwielbiam tu być, to piękny kraj. Kraje takie jak Polska czy Mołdawia sprawiają, że jestem szczęśliwy - przyznawał wokalista w rozmowie z Interią.

Singel "Say You Won't Let Go" z poprzedniego albumu "Back from the Edge" (2016) został nagrodzony za ponad miliard odtworzeń na platformie Spotify. Tylko 18 nagrań osiągnęło taki wynik w historii tego serwisu, a James jest jednym z 10 artystów na całym świecie, który to osiągnął, obok m.in. Drake'a, Eda Scheerana i Justina Biebera.

James Arthur sprzedał w sumie ponad 25 milionów albumów na całym świecie.

W 2012 roku został laureatem brytyjskiego "X Factora". Rok później ukazał się jego debiutancki album sygnowany imieniem i nazwiskiem wokalisty. Niedługo potem piosenkarz wdał się w mnóstwo niepotrzebnych konfliktów oraz popadł w uzależnienie od leków, co ostatecznie doprowadziło do rozwiązania jego kontraktu z wytwórnią Syco.

Brytyjczyk w pewnym momencie stał się artystą, z którym nikt nie chciał współpracować. Przed problemami finansowymi uratowały go koncerty w Europie Wschodniej. Dzięki występom m.in. w Mołdawii, na Ukrainie i w Polsce Arthur nie zbankrutował i mógł myśleć o nagrywaniu kolejnych utworów, aż w końcu w 2016 roku powrócił z płytą "Back From The Edge".

Na polskiej wersji tego albumu znalazł się utwór "Let Me Love The Lonely", nagrany razem z żoną bramkarza reprezentacji Polski, Wojciecha Szczęsnego, Mariną Łuczenko-Szczęsną (Arthur zaśpiewał na ich weselu).

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas