Ukryta niespodzianka na najnowszej płycie. Fani zaskoczeni

Bartosz Stoczkowski

Bartosz Stoczkowski

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
5
Udostępnij

Nowy krążek The Weeknda, zatytułowany "Hurry Up Tomorrow", zamykający trylogię artysty, w ramach której ukazały się już "After Hours" (2020) i "Dawn FM" (2022) ukazał się 31 stycznia. Okazuje się, że może to być ostatnia płyta, jaką Abel wyda pod pseudonimem The Weekend.

Lana Del Rey
Lana Del ReyRichard Shotwell/Invision/East NewsEast News

The Weeknd oficjalnie zamknął rozdział swojej ikonicznej trylogii, wydając album "Hurry Up Tomorrow". Premiera miała miejsce 31 stycznia nakładem XO i Republic Records. To długo wyczekiwany projekt, który stanowi trzecią i ostatnią część całości zapoczątkowanej przez "After Hours" i "Dawn FM".

Ukryta niespodzianka dla fanów

Na albumie pojawiło się wielu gości, m.in. z Playboi Cartim i Anittą. Jednak największym zaskoczeniem okazała się Lana Del Rey. Jej wokal można usłyszeć w utworze "The Abyss", choć artystka nie została oficjalnie wymieniona wśród gości. To nie pierwsza współpraca między tymi gwiazdami. Wcześniej połączyli siły w "Lust For Life", tytułowym utworze z albumu Lany z 2017 roku, oraz w "Prisoner" z krążka The Weeknda "Beauty Behind the Madness".

Tajemnica wokół Dancing in the Flames

Jednym z najbardziej intrygujących aspektów nowego albumu jest brak utworu "Dancing in the Flames". Piosenka była zapowiadana jako singiel, jednak nie znalazła się na finalnej liście utworów. Czy została usunięta w ostatniej chwili? A może The Weeknd planuje jej wydanie w ramach innego projektu.

Jako The Weeknd osiągnął już wszystko. Abel Tesfaye zamyka pewien etap w swojej karierze

"Więcej wyróżnień, więcej nagród, więcej przebojów... To nigdy się nie kończy, dopóki tego nie skończysz. Kiedy jest najlepszy moment na to, żeby zejść ze sceny, jeśli nie w szczytowej formie?" - powiedział Abel, zapowiadając pożegnanie swojego scenicznego projektu.

Nie oznacza to jednak, że piosenkarz zamierza zrezygnować z dalszej muzycznej działalności. Rzekomo planuje już zupełnie nowe projekty, które postawią przed nim większe artystyczne wyzwania. Jako The Weeknd udało mu się przekazać fanom wszystko, co miał do powiedzenia. "Nikt nie zagra Weeknda lepiej ode mnie, a ja nie zrobię tego lepiej niż jest teraz. Myślę, że pokonałem każde wyzwanie jako ta persona" - wyznał 34-letni muzyk.

Blanka o swoim nowym singlu, Eurowizji, przygodzie w "Tańcu z gwiazdami" i planach na 2025 rok. "O tym, żeby dać się ponieść miłości"INTERIA.PL
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
5
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
5
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na