Reklama

Raper chce do Iraku

Raper Paul Wall tak upodobał sobie występy dla żołnierzy w Iraku, że ponownie wraca do tego rozdartego wojną kraju.

Paul Wall wystąpił w Iraku po raz pierwszy na początku 2007 roku, będąc częścią trasy "Hip-Hop Comedy Tour" popularnego aktora komediowego Jamiego Kennedy'ego.

Obecnie raper zamierza dołączyć do trasy United Service Organization (USO), organizacji podnoszącej morale amerykańskich żołnierzy i dostarczającej im rozrywki już od 1941 roku.

Paul Wall chce okazać w ten sposób swoje uznanie dla żołnierzy walczących podczas wojny w Iraku.

"Bycie częścią trasy USO i występowanie dla wojsk jest niesamowite. Tak łatwo jest zapomnieć co dzieje się za oceanem" - mówi Paul Wall.

Reklama

"To jest mój sposób na pokazanie im, że zdaję sobie sprawę z tego co poświęcają i że jestem im bardzo wdzięczny" - dodaje raper.

Paul Wall znany jest głównie w Stanach Zjednoczonych, przede wszystkim z hitów innych raperów, z "Grillz" Nelly'ego i "I'm N Luv (Wit A Stripper) T-Paina na czele. Jego największym solowym przebojem jest "Girl" z 2006 roku.

WENN
Dowiedz się więcej na temat: trasy | wall | raper | Paul Wall
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy