Mainstream da się lubić. Przegląd 10 polskich płyt rapowych, które pojawią się w 2015 roku

Krzysztof Nowak

Na początku stycznia zaprezentowaliśmy wam dziesięciu świetnie rokujących raperów, którzy w tym roku powinni zrobić duży krok w przód, jeśli chodzi o docenienie. Dzisiaj za to zabieramy was z podziemia i przenosimy się do głównego nurtu, który w 2015 będzie miał nam sporo do zaoferowania.

Tede w teledysku "Pażałsta", który promuje nową płytę rapera
Tede w teledysku "Pażałsta", który promuje nową płytę rapera 

Płyta producencka The Returners

Dobre płyty producenckie są często warte więcej niż albumy raperów, gdyż pojawiają się u nas ostatnio incydentalnie. Nadzieję na kawał dobrego klasycznego rapu w nowym roku dają na pewno Little i Chwiał. Jeśli warstwa muzyczna będzie odpowiednio wypełniona refleksyjnymi bitami i mocnymi bangerami, a goście nie zawiodą, w ciemno możemy obstawiać nadejście naprawdę mocnego materiału.

Kolejne solo Te-Trisa

Długie cztery lata minęły od pamiętnej płyty "LOT 2011". Była ona z gatunku tych, które albo się mocno kocha, albo szczerze nienawidzi. W tym roku Adam Chrabin, już po głośnym odejściu z wytwórni Aptaun Records, chce wypuścić następny solowy materiał. Wielu fanów liczy na to, że Tet nawiążę nim do swojej podziemnej kariery, rzucając przy okazji krążek na miarę "Dwuznacznie". Czy tak będzie? Czas pokaże, ale nie ma powodu, by nie wierzyć w siemiatyczanina.

Tede znowu atakuje

Nienasycenie. To właśnie cechuje Jacka Granieckiego, znanego także jako Tede, w kwestii nagrywania kolejnych płyt. Co jednak budujące, każdy nowy album nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Miejmy nadzieję, że "Vanillahajs" podtrzyma tę chlubną tradycję, a kto wie, może nawet zgłosi akces do zostania jednym z najlepszych wydawnictw 2015 roku?

Quebonafide i jego autostrada do sławy

Od dawna pojawiają się głosy, że Kuba "Quebonafide" Grabowski był największym wygranym 2014 roku. Trudno polemizować z taką opinią, popularny Quebo zrobił bowiem naprawdę wiele, by kojarzyć go z rapem najwyższej próby. Zapowiedziana już jakiś czas temu "Ezoteryka" rozpala wyobraźnię fanów ciechanowskiego rapera i wydaje się, że kiedy ujrzy już ona światło dzienne, grono wyznawców Grabowskiego jeszcze bardziej zyska na sile.

Rasmentalism, czyli w sam raz na kolejnego klasyka

Ras i Ment pokazali w 2013, że nie idąc na kompromisy można - już po zbudowaniu kilku pomników w podziemiu - wejść z buta w mainstream i to od razu z klasyczną płytą. Zapowiadanego na ten rok następcę "Za młodych na Heroda" entuzjaści duetu przyjmą na pewno z otwartymi ramionami i pewnie chwilę później ogłoszą go królem. I to niekoniecznie na wyrost, bo znając nieograniczone wręcz możliwości Rasmentów należy wypatrywać jeśli nie "game changera", to "przynajmniej" bardzo dobrego albumu.

Czy Gang zrobi bang?

Gdy tytuł płyty to "Królowie Życia", a jej autorami będą na pewno Borixon, Popek i Rozbójnik Alibaba, a być może także ktoś jeszcze - wiemy, jakiej tematyki należy się spodziewać. Gang Albanii to wydawnictwo, przy którym słowo "banger" będzie odmieniane przez wszystkie przypadki i choćby z tego powodu warto sprawdzać wiadomości płynące z tego zwariowanego obozu.

Nowe rzeczy z Radomia

Nie da się nie mieć sympatii dla takiego faceta jak KęKę - znającego ciężką pracę, nieudającego nikogo i jeszcze zaliczającego się do wąskiego grona najsympatyczniejszych osób w całym polskim rapie. A jeśli już idzie o rap, to Piotrek w marcu wypuszcza drugi legalny materiał ("Nowe Rzeczy"), po którym Radom będzie miał kolejne powody do dumy.

W.E.N.A. nie zwalnia tempa

Album z Electro-Acoustic Beat Sessions, EP-ka z Quizem... Tak, popularny WudoE nie ma zamiaru stać w miejscu. Jako że najpierw ukaże się drugi ze wspomnianych materiałów, już niebawem W.E.N.A. uraczy nas klasyczną bombą, która zapewne pozwoli nam przypomnieć sobie, jak to drzewiej bywało w podziemnej rzeczywistości, a później będziemy mieli okazję odrobić lekcję z jazzujących dźwięków. Dzieje się!

O.S.T.R. na kredycie zaufania

"Kartagina" dała iskierkę nadziei na to, że Ostry ma jeszcze przed sobą dobre albumy. Ostatnie single zapowiadające "Podróż zwaną życiem" zdają się potwierdzać rosnącą formę łódzkiego MC. Czy efekt starań pozwoli reprezentantowi wytwórni Asfalt Records odzyskać choć ułamek dawnej chwały? Przekonamy się już w lutym.

Kto wraca to musisz wiedzieć

Kiedy Vienio poprzez jeden z portali społecznościowych rozpoczął poszukiwania bitów na nowy album Molesty, w internecie zawrzało. I słusznie, bo nie dość, że członkowie składu są w bardzo dobrej formie, to jeszcze przez zwyczajny szacunek każda nowinka z szeregów legend naszej sceny powinna elektryzować nie tylko tych, którzy wiele lat temu zakochali się bez pamięci w "Skandalu". Na dodatek Włodi poinformował słuchaczy, że już w lutym pojawi się pierwszy singiel. Trzeba czekać!

Przeczytaj także:

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas