Eminem się obraził, bo dostał tylko dwie nagrody?

Przedstawiciel Eminema zdementował pogłoski, jakoby gwiazdor hip hopu miał zbojkotować przyszłoroczne rozdanie nagród Grammy. Raper ponoć obraził się na organizatorów gali po tym, jak otrzymał jedynie dwie statuetki.

Eminem podczas Grammy Awards 2011: Zawiedziony? fot. Kevin Winter
Eminem podczas Grammy Awards 2011: Zawiedziony? fot. Kevin WinterGetty Images/Flash Press Media

Eminem otrzymał aż dziesięć nominacji do nagród Grammy, w tym między innymi w tak prestiżowych kategoriach, jak "nagranie roku" za przebój "Love The Way You Lie" (zobacz klip) czy "album roku" za "Recovery" (przeczytaj recenzję). Podczas ceremonii, która miała miejsce 13 lutego w Los Angeles, raper wystąpił również na scenie z Rihanną i Dr Dre.

Ostatecznie Eminem musiał obejść się ze smakiem, a do domu przywiózł jedynie dwie statuetki i to w stricte hiphopowych kategoriach. Najbardziej prestiżowe nagrody Grammy trafiły m.in. do Lady Antebellum i Arcade Fire.

Amerykańskie media podały, że raper był tak "wkurzony" po ceremonii rozdania Grammy Awards, na którą przybył aż z Detroit, iż obiecał nie pojawić się na przyszłorocznej gali.

"Naprawdę się wkurzył. Wyświadczył organizatorom gali ogromną przysługę, przylatując do Kalifornii aż z Detroit i występując na ceremonii. A oni zasugerowali mu wcześniej, że to będzie jego wieczór" - komentuje osoba z otoczenia rapera na łamach "New York Post".

"Oczywiście nagrody za 'najlepszy album rap' i 'najlepsze wykonanie utworu rap' to spore wyróżnienia, ale to nie są te najważniejsze statuetki" - czytamy.

"Organizatorem będzie teraz bardzo trudno namówić Eminema na następny udział w Grammy Awards" - twierdzi informator gazety.

Rewelacje "New York Post" szybko zdementował przedstawiciel rapera.

"To są kłamstwa. Eminem był bardzo zadowolony, że mógł wystąpić na tej imprezie z Dr Dre. Głosowanie jest głosowaniem i nie można mieć na nie wpływu" - oświadczył rzecznik gwiazdora.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas