Zwycięska piosenka z Eurowizji 2023 plagiatem? Tak sądzą internauci
Eurowizja w 2023 roku za nami. Konkurs wygrała Loreen z piosenką "Tattoo". Jednak nie wszystkim ten wynik się spodobał. Część osób zarzuca Szwedce plagiat i to aż trzech piosenek!
Eurowizja 2023 dobiegła końca. Zwyciężczynią okazała się Loreen ze Szwecji z piosenką "Tattoo", która zdobyła łącznie 538 punktów.
Wokalistka dzięki zwycięstwom w 2012 i 2023 roku, stała się pierwszą kobietą w historii z dwoma triumfami na Eurowizji.
"Wszystko wydaje się teraz surrealistyczne. Jestem przytłoczona. Mam w sobie teraz na pewno jedno uczucie i jest to wdzięczność dla was wszystkich" - stwierdziła pytana, jak czuje się po finale.
Jednak nie wszystkim taki rozstrzygnięcie się spodobało. Wielu widzów twierdziło, że prawdziwym zwycięzcą Eurowizji był wokalista i raper z Finlandii Kaarija, który w głosowaniu widzów dzięki swojej piosence "Cha Cha Cha" zajął pierwsze miejsce, zdobywają 376 punktów.
Zarzucili Loreen plagiat. Do której piosenki ją porównano?
Tuż przed finałem, ale i po poznaniu zwycięzcy tegorocznej Eurowizji szybko przypomniano, że wokół piosenki "Tattoo" zrobiła się afera. Wszystko za sprawą zrzutów pod adresem autorów utworu.
Wielu fanów Eurowizji zarzuciło Szwecji plagiat. W "Tatto" mają pojawia się skopiowane fragmenty piosenki ukraińskiej artystki Miki Newton "V plenu". Ukrainka z piosenką wystąpiła na Eurowizji w 2005 roku i zajęła tam czwarte miejsce.
To jednak nie koniec, bo w refrenie "Tattoo" część fanów Eurowizji dopatrzyła się zbytniego podobieństwa do hitu ABBY "The Winner Takes It All". Na początku natomiast widać bardzo mocne inspiracje utworem Pont Aeri "Flying Free".
Warto przypomnieć, że inny szwedzki zwycięzca Eurowizji - Mans Zelmerlow - po swoim sukcesie w 2015 roku również został oskarżony o plagiat. Utwór "Heroes" był w tamtym czasie porównywany do "Lovers On The Sun", jednak sprawa nie miała swojej oficjalnej kontynuacji.