Eurowizja 2018: Ieva Zasimauskaite na plus. Kto zyskał, kto stracił?
Za nami pierwszy półfinał 63. Konkursu Piosenki Eurowizji. Kto z uczestników poprawił swoje notowania, a kto pogrzebał szanse na wygraną?
Eksperci zwracali uwagę, że pierwszy półfinał ma znacznie mocniejszą obsadę niż drugi, w którym w czwartek (10 maja) o awans bili się będą reprezentanci Polski - krakowski producent Gromee i szwedzki wokalista Lukas Meijer z piosenką "Light Me Up".
We wtorek do rywalizacji stanęli m.in. faworytka tegorocznego konkursu, pochodząca z Izraela Netta Barzilai z utworem "Toy" czy również radzący sobie świetnie w notowaniach bukmacherskich reprezentanci Czech, Bułgarii, Cypru (Eleni Foureira w niektórych typowaniach wskoczyła na pierwsze miejsce) czy Estonii.
Przypomnijmy, że awans do finału Eurowizji mają zapewnione państwa tzw. Wielkiej Piątki (kraje, które płacą największe składki na rzecz Europejskiej Unii Nadawców organizującej konkurs), a także reprezentant kraju, który zwyciężył w konkursie w poprzednim roku. W finale na pewno zobaczymy więc reprezentantów Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji, Hiszpania, Włoch oraz Portugalii, której organizację tegorocznej Eurowizji zapewniła wygrana Salvadora Sobrala w 2017 roku.
Sporo kontrowersji budzi Netta, której występ niektórym obserwatorom przypominał popis gdaczącej kury. O ile przez długi czas Izraelka była wręcz pewniakiem, to występy na żywo sprawiły, że w notowaniach zaczęła osuwać się na niższe pozycje.
Występ Netty w sieci został odtworzony ponad 385 tys. razy. Lepszym wynikiem z pierwszego półfinału może pochwalić się tylko Eleni Foureira - ponad 460 tys.
W czołówce są też występy Yanna Terzi (Grecja), Mikolasa Josefa (Czechy), Ievy Zasimauskaite (Litwa), Eugenta Bushpepy (Albania) i Alekseeva (Białoruś). Z tego grona do finału nie awansowali przedstawiciele Grecji i Białorusi.
Mocno zapunktowała za to Ieva Zasimauskaite, która na tyle poprawiła swoje notowania bukmacherskie, że obecnie zajmuje 5. pozycję w typowaniach.
Niespełna 25-letnia wokalistka z Kowna w krajowych eliminacjach do Eurowizji startowała aż pięciokrotnie; udało się dopiero w tym roku z piosenką o wiecznej miłości "When We're Old".
Finalistka litewskiej edycji "The Voice" (2012) jako dziecko uczęszczała na zajęcia wokalne do szkoły muzycznej w Zielonej Górze.