Eurowizja 2015: Monika Kuszyńska polską reprezentantką!
Monika Kuszyńska pojedzie na Konkursu Piosenki Eurowizji w 2015 roku. Decyzja została ogłoszona w programie "Świat się Kręci".
Nazwisko reprezentantki ogłosił na antenie programu prezes TVP, Juliusz Braun. Stwierdził on, że Monika Kuszyńska będzie idealnie reprezentować nasz kraj w trakcie Eurowizji w Wiedniu oraz bardzo dobrze wstrzeli się w tematykę przewodnią konkursu, czyli budowanie mostów.
Sama Kuszyńska stwierdziła, że na początku była zaskoczona propozycją, ale ostatecznie będzie chciała udźwignąć presję i zwyciężyć.
Kuszyńska na Eurowizji 2015 zaśpiewa utwór "In The Name Of Love. Piosenka jest efektem pracy Moniki i jej męża Kuby Raczyńskiego. Numer jest też zapowiedzią drugiego solowego albumu wokalistki.
Przypomnijmy, że Monika Kuszyńska w latach 2000 - 2010 była piosenkarką grupy Varius Manx. W 2006 roku artystka miała poważny wypadek samochodowy, w wyniku którego jest sparaliżowana od pasa w dół.
W 2012 roku ukazał się jej debiutancki, solowy album "Ocalona", który jednak nie odniósł większego sukcesu.
Doda, Górniak, Wyszkoni, Margaret
Już od stycznia 2015 roku rozpoczęła się dyskusja, kto powinien reprezentować Polskę na Eurowizji. W ostatnich tygodniach, przez tabloidy i portale plotkarskie, przewinęły się kandydatury m.in.: Margaret, Ani Wyszkoni, Edyty Górniak oraz Dody. Dwie ostatnie wokalistki zostały odrzucone przez TVP.
Górniak zgłosiła chęć udziału w konkursie Eurowizji po rozmowie z Markiem Sierockim. Występ przed szeroką publicznością miał być idealnym zwieńczeniem 25 lat kariery. Jednak dyrektorzy artystyczni TVP 1 odrzucili jej kandydaturę, podobnie zresztą jak Dody (na konkurs przygotowała anglojęzyczny utwór "Not Over You"), której obecność w Telewizji Polskiej - według jej władz - ma nie mieć uzasadnienia.
Inna potencjalna kandydatka, Ania Wyszkoni, po doniesieniach "Faktu" zdementowała swój możliwy udział w Eurowizji. Sceptycznie na temat konkursu wypowiedziała się również Margaret. Oprócz czterech gwiazd w grze byli również: Mrozu, Mela Koteluk oraz Sylwia Grzeszczak.
Kontrowersyjna konkurencja
60. Konkurs Piosenki Eurowizji będzie szczególny z wielu powodów. Pierwszym z nich będzie udział w europejskim wydarzeniu Australii. Organizatorzy w połowie lutego ogłosili swoją decyzję, argumentując ją sporą popularnością konkursu w odległym kraju. Niemal natychmiast rozpoczęła się dyskusja, kogo wyśle kraj z południowej półkuli. W grę wchodzić mieli najpoważniejsi kandydaci: Iggy Azalea, Kylie Minogue, a nawet Sia. Ostatecznie Australia zdecydowała, że ich reprezentantem będzie Guy Sebastian, zwycięzca australijskiego "Idola" z 2003 roku.
Finalandia wyśle natomiast formację Pertti Kurikan Nimipäivät, którą tworzą osoby z zespołem Downa. Muzycy w ten sposób chcą zwiększać świadomość widzów w całej Europie oraz pokazać problem braku akceptacji osób niepełnosprawnych.
Przypomnijmy, że tegoroczna edycja Konkursu Piosenki Eurowizji odbędzie się w Wiedniu. Półfinały zobaczymy 19 i 21 maja, a finał 23 maja. Poprzednią edycją konkursu wygrała kontrowersyjna austriacka drag queen, Conchita Wurst (w Wiedniu zobaczymy ją w roli prowadzającej).