Polska na Eurowizji 2015: Nie ma miejsca dla Dody

Dziś (9 marca) poznamy polskiego reprezentanta na Eurowizję. Nie będzie nim Doda, na co liczyło wielu jej fanów.

Dla Dody nie ma miejsca w TVP
Dla Dody nie ma miejsca w TVPAKPA

Doda właśnie ujawniła piosenkę "Not Over You", anglojęzyczną wersję utworu "Riotka". Fani wokalistki liczyli na to, że z tym numerem zostanie ona wybrana na polskiego reprezentanta na Eurowizję.

Przypomnijmy, że polskiego przedstawiciela na Konkurs Eurowizji wybrała komisja TVP. Poznamy go 9 marca w programie "Świat się kręci".

Nadzieje fanów Dody rozwiał jednak Juliusz Braun, prezes TVP, który w 2014 r. osobiście akceptował wybór Donatana i Cleo na Eurowizję. "Nie ma uzasadnienia dla obecności Dody w telewizji publicznej" - taki cytat z opublikowanej niedawno książki "Prezesi. Oni rządzili TVP" wyciągnął "Fakt".

Doda szybko zareagowała na to w swoim stylu.

"Ze względu na liczne i gorące prośby Fanów Eurowizji angielska wersja 'Riotki' specjalnie dla nich... ;) I nie tylko! Z serdecznymi pozdrowieniami dla prezesa Polskiej Telewizji 'Publicznej'" - napisała na Facebooku.

Juliusz Braun w książce potwierdził też wygłaszane wcześniej przez siebie opinie, że w kierowanej przez niego telewizji nie ma miejsca również dla Nergala (był jurorem pierwszej edycji nadawanego przez TVP2 show "The Voice of Poland"), prywatnie byłego partnera Dody.

"Jestem przeciwnikiem skrajności, które naruszają czyjąś wrażliwość albo są sprzeczne z elementarnymi standardami zachowania" - uzasadnił weto dla lidera grupy Behemoth.

Czytaj także:

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas