Zucchero: Polskie kobiety są słodkie
W sobotę, 24 sierpnia, podczas 39. Międzynarodowego Festiwalu Piosenki w Sopocie, przed polską publicznością zaprezentuje się Zucchero, jeden z najpopularniejszych włoskich wokalistów, znany m.in. z przebojów "Senza Una Donna" i "Baila (Sexy Thing)". W wywiadzie dla INTERIA.PL Zucchero przyznał, że z wielką chęcią odwiedza nasz kraj i bardzo dobrze się u nas czuje, m.in. ze względu na piękno Polek.
Zucchero, określany przez niektórych jako włoski Joe Cocker i Chris Rea w jednej osobie, swą muzyczną karierę zaczynał pod koniec lat 70. Sławę przyniósł mu utwór "Senza una Donna", zaśpiewany w duecie z Paulem Youngiem. Artysta nagrywał również m.in. z Erikiem Claptonem, Randy Crawford, Andreą Bocellim i zespołem Scorpions.
Występem w Sopocie będzie promował wydany w zeszłym roku album "Shake". O gorące przyjęcie może być spokojny, bowiem w naszym kraju ma naprawdę wielu wielbicieli. Nic więc dziwnego, że dobrze czuje się w Polsce.
- Czuję się tutaj świetnie, bardzo mi się podoba, ludzie są przyjaźni, słuchają mojej muzyki, co jest dla mnie bardzo ważne. Podoba mi się warszawska Starówka, a przede wszystkim kobiety, które są bardzo słodkie - powiedział nam Zucchero.
Włoscy pisoenkarze zadziwiająco łatwo zdobywają popularność poza granicami swego kraju. Zapytany o przyczynę takiego stanu rzeczy, wokalista dodał:
- Trudno mi to wytłumaczyć, to bardzo trudne pytanie. Może jest to spowodowane tym, że język włoski jest bardzo melodyjny, zresztą jest to chyba jakaś alternatywa do angielskiego. Tak samo hiszpański.