Riverside: Lepszego zakończenia nie mogliśmy sobie wymarzyć [Koncert w Krakowie 2021]
Występem w Krakowie grupa Riverside zakończyła swoją mini-trasę z okazji 20-lecia na scenie. Fani mogą się załapać jeszcze na "dogrywkę" - 28 sierpnia warszawskiemu zespołowi wskoczył dodatkowy koncert w roli gwiazdy Ino-Rock Festival w Inowrocławiu. Jak formacja dowodzona przez Mariusza Dudę wypadła w Hype Parku w Krakowie?
W ramach jubileuszowej trasy "Riverside 20" grupa odwiedziła cztery miasta: Gdańsk, Wrocław, Warszawę i Kraków.
W tych trzech ostatnich miejscach w rolach gości specjalnych przed Riverside zaprezentowali się grupa Collage oraz Mick Moss. Ten drugi, wokalista brytyjskiej grupy Antimatter, ostatnio gościnnie pojawił się na solowym debiucie klawiszowca Riverside Michała Łapaja - "Are You There". Na koncertach występował w akustycznej odsłonie, a poza własnymi nagraniami w Krakowie zaśpiewał "Big in Japan" Alphaville.
Collage zaliczany jest do pionierów rocka progresywnego w Polsce. Formacja powstała jeszcze w połowie lat 80., a za najważniejsze dzieło uznawana jest płyta "Moonshine" (1994), która ukazała się także na rynkach zagranicznych, m.in. w Japonii i Korei Południowej.
Grupa w 2013 r. powróciła do koncertowej działalności, od dłuższego czasu planuje też wydanie nowego albumu, pierwszego od płyty "Safe" z 1995 r. Obecny skład tworzą Wojtek Szadkowski (perkusja), Krzysztof Palczewski (klawisze), Piotr "Mintay" Witkowski (bas), Michał Kirmuć (gitara) oraz (od 2017 r.) Bartek Kossowicz, były wokalista Quidam.
Lata występów w Quidam ma za sobą także gitarzysta Maciej Meller, który w lutym 2020 r. oficjalnie został członkiem Riverside. Po śmierci Piotra Grudzińskiego w 2016 r. był muzykiem koncertowym tej grupy. Mariusz Duda (wokal, bas) podczas koncertu w Krakowie kilkakrotnie wymieniał nazwisko swojego nieżyjącego przyjaciela, zwracając uwagę, że na zawsze pozostanie on ważną częścią 20-letniego obecnie Riverside.
Do okrągłego jubileuszu nawiązał choćby w utworze "Time Travellers", modyfikując tekst utworu i zmieniając słowa "thirty years" na "twenty years". Lider warszawskiego kwartetu wspominał też początki zespołu, kiedy na pierwsze koncerty przychodziło po kilka-kilkanaście osób. Duda dziękował fanom za wsparcie, podkreślając, że to właśnie dzięki nim zespół przetrwał 20 lat.
Podczas jubileuszowych koncertów (w Krakowie zespół zagrał bite 2,5 godziny) Riverside prezentował przekrojowy repertuar, z naciskiem na "Love, Fear and the Time Machine" (2013) i "Shrine of New Generation Slaves" (2015). Z ostatniego albumu "Wasteland" usłyszeliśmy tylko "Lament" - mocny, emocjonalny, gęsty od wzruszeń. Takie zresztą były te występy na 20-lecie: pełne wspomnień, emocji, żaru i radości z grania.
Z okazji jubileuszowej trasy zespół wszedł do studia w celu nagrania nowego utworu i przetarcia szlaków przed ósmym albumem. Muzycy na razie nie ujawnili tytułu prezentowanej na żywo kompozycji. Jeśli jest ona wskazówką, to możemy się spodziewać dołożenia ciężaru do ostatnio bardziej melodyjnego grania.
"Kraków! Lepszego zakończenia weekendu i całej jubileuszowej mini-trasy nie mogliśmy sobie wymarzyć. Dziękujemy!!!" - napisali muzycy Riverside pod zdjęciem z Hype Parku.
"Bardzo dziękuję za takie koncertowe tłumy w czasach pandemii" - dodał Mariusz Duda.
Setlista koncertu Riverside w Krakowie:
1. "The Same River"
2. "#Addicted"
3. "Rainbow Box"
4. "02 Panic Room"
5. "Towards the Blue Horizon"
6. "Escalator Shrine"
7. "Time Travellers"
8. "Lament"
9. nowy utwór
10. "Egonist Hedonist"
11. "We Got Used to Us"
12. "The Depth of Self-Delusion"
13. "Second Life Syndrome"
bis:
14. "Left Out"
15. "The Curtain Falls".