Paweł Kukiz w 2015 roku robi zawrotną karierę w polityce. Znalazł się na trzecim miejscu w pierwszej turze wyborów prezydenckich, a jeżeli umiejętnie pokieruje swoim elektoratem, to jego ruch obywatelski może stać się czarnym koniem jesiennych wyborów parlamentarnych. Kukiz dla wielu na zawsze pozostanie jednak związany z muzyką. Rockman niejednokrotnie przemycał polityczne treści w swoich utworach. Oto główne problemy, które poruszał.
Paweł Kukiz nie kryje się ze swoimi prawicowymi poglądami oraz niechęcią do obozu lewicowego. Szczególnie na swój cel upodobał sobie Sojusz Lewicy Demokratycznej, który według jego piosenek, najlepiej jakby znikł z polskiej sceny politycznej. Swoją niechęć do postkomunistów wyrażał m.in. w utworach "O, Partyjo!", "Bolszewicy na mszy" oraz "Virus SLD". Bardzo możliwe, że marzenie muzyka i niedoszłego prezydenta spełni się już jesienią 2015, gdyż sondaże jasno wskazują, że partia Leszka Millera będzie miała poważny problem z wejściem do Sejmu.
Nawiązując do "Bolszewików na mszy", warto zauważyć, że Kukiz w swoich piosenkach niezbyt przychylnie wypowiadał się o polskich władzach kościelnych. W "Bolszewikach", dostało im się za współpracę z SLD. W podobnym tonie o "czarnych" i "czerwonych" śpiewał również w "Wartościach chrześcijańskich". W historii zapisał się jednak inny utwór, a dokładniej rzecz biorąc "ZChN zbliża się", gdzie dostało się księżom oraz partiom konserwatywnym (oprócz ZChN w tekście Kukiz nawiązuje do partii Leszka Moczulskiego - KPN). Piersi otrzymały publiczny zakaz wykonywania utworu, dlatego na koncertach przebój wykonywała sama publiczność.
Czy Paweł Kukiz nie ma też dobrego zdania o skrajnej prawicy w Polsce? Jeżeli ktoś przesłuchał utwór "Impresje nacjonalistyczne - Czyli rzecz o syna wychowaniu", mógł odnieść wrażenie, że polskim poszukiwaczom żydowskiego spisku zarzucono hipokryzję. Oczywiście wokalista zostawił spore pole do interpretacji.
Paweł Kukiz w wyborach w 2015 roku dał wielu osobom alternatywę. Wygląda na to, że w jego sukces wierzyli również ludzie, który zmuszeni byli szukać pracy za granicą. Orędownik JOW-ów w Polsce zwyciężył w wyborach na emigracji. Co ciekawe, Kukiz i ten wątek porusza w jednym ze swoich największych przebojów. "Całuj mnie!" jest utworem opowiadającym o Polaku, mogącym w końcu wrócić do swojego kraju. Radosnego wydźwięku tego numeru chyba nikt nie może podważyć.
Zobacz klip "Całuj mnie":
Sprawdź tekst utworu "Całuj mnie" w serwisie Tekściory.pl!
Jeżeli jesteśmy już przy emigracji, Paweł Kukiz w utworze "Heil Sztajnbach" dosadnie przedstawił swoje poglądy na temat wypędzonych z ziem polskich po 1945 roku. Czy niechęć wobec orędowniczki budowy "Centrum wypędzonych w Berlinie" sprawiłaby, że stosunki między dwoma sąsiednimi państwami uległyby ochłodzeniu? Trudno wysnuwać takie wnioski po jednej piosence, ale zapewne wielu polityków chętnie dokonałoby szybkiej oceny.
Zobacz klip "Hell Sztajnbach":
Sprawdź tekst utworu "Hell Sztajnbach" w serwisie Tekściory.pl!
Dywagacje o wypędzonych to nie jedyny wątek dotyczących historii w dyskografii Pawła Kukiza. Na płycie "Siła i Honor" wspomniał on najazd Związku Radzieckiego na Polskę w 1939 roku, w "Zakazanych Piosenkach" wokalista pod lupę bierze rozmowy przy okrągłym stole oraz wybory 4 czerwca.
"Dnia czwartego czerwca" to nie tylko piosenka o historycznym porozumieniu, to także numer, w którym Paweł Kukiz atakuje polityków, którzy tworzą obecny "system". Muzykowi zdarzało się w swoich tekstach kilkakrotnie pośrednio zaatakować zasiadających w Sejmie polityków, którzy według niego są pasożytniczą kliką.
Na płycie "Zakazane piosenki" dostało się także Adamowi Michnikowi, który symbolizuje dla Kukiza pewną grupę mediów, niezbyt pozytywnie nastawianą do jego planów politycznych. Niechęć jest oczywiście obustronna, a muzyk nie kryje, że niektórych telewizji i gazet nie toleruje.
Zobacz klip "Samokrytyka (dla Michnika)":
Sprawdź tekst utworu "Samokrytyka (dla Michnika)" w serwisie Tekściory.pl!
Sztandarowy postulat Pawła Kukiza w wyborach prezydenckich w 2015 roku, w samorządowych w 2014 roku oraz zapewne w parlamentarnych najbliższej jesieni. Jednomandatowe Okręgi Wyborcze dla wokalisty są środkiem na wiele bolączek polskiego państwa. JOW-y naprawią politykę, gdyż władza przejdzie w ręce obywateli. Ale czy faktycznie to się spełni? Obserwując systemy polityczne z taką ordynacją, można mieć wątpliwości. Więcej o JOW-ach możecie przeczytać na stronach Interii.
Sprawdź tekst utworu "JOW!" w serwisie Tekściory.pl!
Kontrowersyjny temat muzyk poruszył w utworze "O, miły doktorze!", w którym to bohaterka dyskutuje z lekarzem o aborcji. Ostatecznie doktor nie zgadza się na jej przeprowadzenie, a zabieg zostaje dokonany w partyzanckich warunkach. Kończy się to śmiercią dziewczyny w ciąży. Sam Kukiz niejednokrotnie powtarzał, że jest za ochroną życia już od poczęcia, jednak numer pozostawia wiele wątpliwości. Oprócz tego w piosence pojawiają się również wątki słabej służby zdrowia oraz korupcji wśród lekarzy.
Posłuchaj utworu "O, miły doktorze!":
