Til Schweiger kontra Beck: Spotkamy się w sądzie
Niemiecki aktor Til Schweiger zarzuca amerykańskiemu muzykowi Beckowi, że zrujnował jego posiadłość w Malibu.
Znany z przeboju "Loser" Beck wynajmował rezydencję Tila Schweigera od 2010 do 2013 roku. Amerykanin co miesiąc miał przelewać Niemcowi czynsz w wysokości 11 tysięcy dolarów.
Gwiazda filmu "Bękarty wojny" Quentina Tarantino (grał sierżanta Hugo Stiglitza) twierdzi, że Beck doszczętnie zrujnował jego posiadłość.
Schweiger utrzymuje również, że Amerykanin bez jego zgody przeprowadzał w domu prace, które poskutkowały "trwałymi szkodami fizycznymi".
Aktor domaga się od muzyka 57 tys. zadośćuczynienia - w tej kwocie zawierają się również zaległości czynszowe.
Beck odpiera te zarzuty i przedstawia zupełnie inną wersję: zdaniem muzyka rezydencja była przez niego przejęta w bardzo złym stanie, z awariami hydraulicznymi i elektrycznymi, brudna i zaniedbana.
Amerykanin odpowiedział Niemcowi kontrpozwem, w którym domaga się zwrotu zatrzymanej przez aktora kaucji.