Skandal na gali Grammy: Bo nie było "twerkingu"?

Trent Reznor z zespołu Nine Inch Nails zbeształ organizatorów niedzielnej (26 stycznia) gali rozdania Grammy Awards.

Supergrupa na scenie: Reklamy ważniejsze? fot. Kevork Djansezian
Supergrupa na scenie: Reklamy ważniejsze? fot. Kevork DjansezianGetty Images/Flash Press Media

Lider Nine Inch Nails wraz z takimi sławami, jak Dave Grohl (Foo Fighters), Lyndsey Buckingham (Fleetwood Mac) czy formacja Queens Of The Stone Age, stworzył supergrupę, która wystąpiła na zakończenie ceremonii wręczenia statuetek Grammy.

Supergrupa wykonała wiązankę utworów, w tym "Copy Of A" Nine Inch Nails czy "My God Is The Sun" Queens Of The Stone Age, które miały zamknąć tegoroczną galę.

Organizatorzy obcięli jednak transmisję z występu muzyków, by... zaprezentować reklamy!

"Największe święto muzyki, a ja zostałem obrażony. Idźcie się pieprzyć, życzę wam tego z całego serca" - napisał na Twitterze wściekły Trent Reznor.

W odpowiedzi jeden z użytkowników Twittera zażartował, że... żaden z muzyków supergrupy nie "twerkował", nawiązując do obscenicznego tańca spopularyzowanego przez piosenkarkę Miley Cyrus.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas