Reklama

Polscy fani nagrali płytę U2

Polscy fani skrzyknęli się w internecie i wydali DVD z chorzowskim koncertem U2, nakręcone z przemyconych na widownię kamer. Płytę na Gwiazdkę dostał Bono.

5 lipca 2005 r. na Stadion Śląski nie można było wnosić sprzętu nagrywającego. Ale fani przemycili kilkanaście kamer. Wcześniej przez internet i drogą mailową umawiali się, że wniosą na trybuny białe i czerwone tkaniny. Chowając się przed ochroniarzami, nagrali deszczowe show z flagą, którą stworzyła publiczność siedząca na widowni (biała) i stojąca na płycie (czerwona), kiedy wokalista U2 Bono śpiewał "New Year's Day". U2 napisało tę piosenkę w hołdzie Polakom w 1981 r., tuż po wprowadzaniu stanu wojennego. Na taśmach ze Stadionu Śląskiego udało się zarejestrować, jak Bono zdjął kurtkę, odwrócił czerwoną podszewką na wierzch i wtopił się w polską flagę.

Reklama

"Na tej trasie było wiele ważnych momentów. Polska wyróżniła się chyba najbardziej. Graliśmy New Year's Day, a ja kompletnie zapomniałem, że ten utwór zainspirowała Solidarność. Bo piosenki U2 mają to do siebie, że inspiracja ginie gdzieś po drodze w trakcie ewolucji utworu" - mówił Bono w "U2 by U2", książce wydanej po zakończeniu trasy.

"Chciałem napić się wody, a kiedy się z powrotem odwróciłem, cały stadion, 80 tysięcy ludzi, zniknął pod biało-czerwoną flagą. Ledwo mogłem śpiewać. Każdy, kto to widział, był poruszony. Ludzie czuli, że stanęliśmy za nimi, kiedy walczyli o demokrację i teraz chcieli nam pokazać, że to pamiętają" - pisał Bono.

Fani mieli nadzieję, że grupa, która miała w Chorzowie własnych techników telewizyjnych, wyda chorzowski koncert jako oficjalne DVD ze światowej trasy koncertowej. Ale menedżerowie U2 zdecydowali o wypromowaniu idealnego pod względem technicznym koncertu z Chicago. Dlatego Bartek Bugajski, krakowski licealista, postanowił sam przygotować DVD z Polski. W internecie wezwał wszystkich, którzy nagrali koncert, by nadsyłali swoje filmy.

Karol z Poznania niewielką kamerę wniósł między bokserkami a spodniami. Mówi, że innej możliwości, by nagrać koncert, nie było, a chciał mieć pamiątkę na całe życie. Kiedy dowiedział się z internetu o pomyśle z DVD, natychmiast wysłał Bartkowi płytę.

"Dostałem 11 nagrań z różnych punktów stadionu. Grzesiek Mac.Gregor Kępiński zremasterował dźwięk. Po ośmiu miesiącach udało mi się zmontować ponad dwugodzinne widowisko, które udostępniłem gratis wszystkim fanom" - mówi Bartek.

Koncert można ściągnąć z internetu. Przy kopiowaniu na ekranie pojawia się zastrzeżenie: "Ten koncert został nagrany i zmontowany przez polskich fanów dla polskich fanów. Jest udostępniany za darmo i jeśli ktoś żąda pieniędzy za jego obejrzenie, czuj się oszukany".

Widowisko jest dynamicznie zmontowane, choć jakość dźwięku odbiega od ideału z Chicago. Fanom to nie przeszkadza, bo całość tworzy jedną z najlepszych offowych produkcji muzycznych. Chorzowski koncert już robi furorę wśród polskich fanów U2. Zbierają się w domach, przynoszą rzutniki i urządzają party z tańcami.

Na zakończenie jest klip "The Story Of The Flag", czyli "New Year's Day" zmontowany z koncertów z różnych krajów. Na klipie widzimy, jak polscy fani wręczają Bono polską flagę. Tę część zmontował Zbyszko Zalewski z Poznania - pomysłodawca przemienienia chorzowskiego stadionu w polską flagę.

Zdaniem kancelarii prawniczej Sójka & Maciak, mimo że DVD z chorzowskiego koncertu to darmowa oferta "fanów dla fanów", jej twórcy mogliby zostać ukarani nawet dwoma latami więzienia. Nie dostali bowiem zgody zespołu na taką produkcję i złamali zakaz wnoszenia sprzętu nagrywającego.

"Zespół U2 nie ma nic przeciwko takim darmowo udostępnianym produkcjom, co jego członkowie wielokrotnie powtarzali m.in. na łamach dwutygodnika Rolling Stone. Co więcej, tuż przed świętami Bono dostał przygotowaną przez nas płytę z listem tłumaczącym jej ideę. Agnieszka Kręglewska, którą Bono wyłowił z tłumu podczas chorzowskiego koncertu, by zatańczyła na scenie, spotkała go 24 grudnia przed pubem Dakley w Dublinie i wręczyła naszą płytę jako świąteczny prezent" - mówi Bartek.

Nie wiadomo, dlaczego w Polsce obowiązywał bezwzględny zakaz wnoszenia aparatów i kamer. Organizatorzy chorzowskiego koncertu odmówili odpowiedzi na to pytanie. Tymczasem dwa dni później w Berlinie takiego zakazu nie było. Tam setki osób nagrywało koncert, który odbył się pod flagą Solidarności, którą polscy fani po raz kolejny wręczyli Bono.

Zobacz teledyski U2 na stronach INTERIA.PL!

Gazeta Wyborcza
Dowiedz się więcej na temat: bartek | stadiony | DVD | koncert | Bono | U2
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy