Kucz, Kulka i "żaba"

Owacjami na stojąco i podwójnym bisem zakończył się w czwartek (3 grudnia) koncert duetu Kucz / Kulka w ramach krakowskiego festiwalu Jazz Juniors. Zasłużenie.

Gaba Kulka i Konrad Kucz
Gaba Kulka i Konrad KuczDariusz Kawka

Głos Gaby Kulki, która wraz z Konradem Kuczem i towarzyszącymi im muzykami: grającym na instrumentach perkusyjnych Robertem Raszem oraz Wojtkiem Traczykiem na kontrabasie i gitarze basowej - dwoma osobami, które potrafią nadać rytm każdemu neuronowi ich słuchaczy - zahipnotyzował publiczność. Choć wiele utworów z płyty "Sleepwalk" jest utrzymanych w bardzo łagodnym klimacie, nie zabrakło też pozytywnej energii i wysokich dźwięków, takich jak tylko Gaba potrafi z siebie wydać.

Spośród wszystkich kompozycji gromadzonych przez kilka lat przez duet Kucz / Kulka, szczególnie warto zwrócić uwagę na "Electric Sheep", "Man of Winter", "Cellulloid", "The Clock". Zapadają w pamięć jako znakomite zabawy dźwiękami, pełne emocji, nostalgii i pozytywnych wibracji.

W odróżnieniu od koncertów z repertuarem z płyty "Hat, Rabbit", Gabę grającą na klawiszach usłyszeliśmy tylko raz. Raz sięgnęła po "żabę" - drewniany instrument perkusyjny z kolekcji Roberta Rasza. Jak przypuszcza Gaba, prawdopodobnie pochodzący z Libanu.

Dwa razy w wycieczkę w elektronikę zabrał nas też Konrad Kucz, jedna z nich odbyła się nawet... traktorem, pośród pogłosu bijących dzwonów.

Jednym z bisów był cover - ciepła i czarująca wersja "Dust In The Wind" zespołu Kansas. I właśnie po nim publiczność zapragnęła więcej. Choć już wydawało się, że stojące owacje nic nie dadzą, a namowy do bisów nie zostaną wysłuchane, muzycy pojawili się jeszcze raz na scenie.

"Jest w tym pewien element obciachu, który polega na tym, że nie mamy przygotowanych więcej piosenek" - wytłumaczyła Gaba. Ale wszyscy z przyjemnością wysłuchali po raz kolejny popisowego "Dead Yet".

- To była miła odmiana po serii moich solowych koncertów, zwłaszcza w ostatniej trasie radiowej Trójki wraz z Czesławem Śpiewa i Dick4Dick - mówiła wokalistka po koncercie.

Agnieszka Łopatowska, Kraków

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas