Burza w Jarocinie
Drugi dzień festiwalu w Jarocinie mógł być naprawdę świetny. Był bardzo mokry. Gwałtowna burza, która rozszalała się nad miastem w trakcie występu Czesława Mozila przerodziła się w ciągłe, obfite opady. I choć zespoły dzielnie walczyły z żywiołem, choć publiczność wykazała się nadludzką odpornością na deszcz, niedosyt pozostał. A mogło być tak pięknie...
Do południa pięknie świeciło słońce, a na scenie konkursowej pociły się młode zespoły. Jury doceniło Rotofobię, natomiast publiczność po amerykańsku punkowych Holden Avenue i to właśnie te grupy wystąpią na dużej scenie trzeciego, ostatniego dnia festiwalu.
Niewdzięczna rola pierwszego zespołu na dużej scenie przypadła dynamicznej, punk'n'rollowej grupie The Black Tapes, ale zespół nieźle wywiązał się z tego trudnego zadania. Znacznie lepiej poradził sobie jednak Czesław Mozil, który choć nie gra rocka ma punkową naturę. Wprowadził na scenę nie tylko zespół, ale też menedżerkę i grono znajomych, którzy pięknie udawali, że potrafią śpiewać. Niestety, w trakcie "Maszynki do świerkania" rozszalała się burza.
The Automatic udało się wskoczyć w chwilową przerwę w opadach, ale już Myslovitz zaczynali i kończyli w deszczu. Refreny ich przebojów publiczność dośpiewywała więc spod parasoli i kapturów. Nie tylko refreny zresztą. "Długość dźwięku samotności" Artur Rojek niemal zupełnie sobie odpuścił - odwrócił mikrofon w stronę publiczności, sam zaśpiewał może ze trzy wersy. Zważywszy na zupełnie niepiękne okoliczności przyrody, świetny koncert. Mógłby być jeszcze lepszy gdyby nie coraz mocniej padający deszcz.
Gdy pojawiła się Armia, na chwilę rozbłysło słońce. Nie na niebie - na scenie. Za Tomaszem Budzyńskim wmaszerowała bowiem armia przedszkolaków, która wspomagała go w pierwszym utworze - "Ukrytej miłości" - w chórkach. Najpiękniejsza chwila wieczoru, której nie byli w stanie przebić artyści z importu - New Model Army i I AM X - mimo że niebo zrobiło ukłon w ich stronę i przestał padać deszcz.
Trzeciego, ostatniego dnia jarocińskiego festiwalu wystąpią m.in. Animal Collective, Tilt (ze specjalnym koncertem urodzinowym), Kazik Na Żywo, Maria Peszek i The (International) Noise Conspiracy.
Pełna relacja z tegorocznego Jarocina i galeria zdjęć - już w poniedziałek. Zapraszamy.
Jarek Szubrycht, Jarocin