Doda: Koncert promujący płytę "Dorota"
AKPA
Doda: Koncert promujący płytę "Dorota"
"Tworzenie tej płyty było przygodą, bo dotyka ona różnych etapów mojego życia. Wybrałam na nią m.in. piosenkę, która kojarzy mi się z musicalem 'Metro', w którym zaczynałam. Przypomniałam sobie młodość i to, jak marzyłam, aby zostać gwiazdą" - wspomina Doda.
Piosenki, które znalazły się na płycie wokalistka nagrała z towarzyszeniem orkiestry pod dyrekcją Wojciecha Zielińskiego.AKPA
Tytuł albumu ma się odnosić do prawdziwej Doroty, nie jej scenicznego wizerunku. "Doda to mój pseudonim od 20 lat na scenie, a nikt tak naprawdę nie zna Doroty. Tworzenie tej płyty było przygodą" - opowiadała Doda w rozmowie z Interią.AKPA
Doda podczas premierowego koncertu swojego najnowszego albumu "Dorota" przykuwała wzrok srebrną, mieniącą się suknią z bardzo wysokim wycięciem. AKPA
Doda zdradziła, jak zrodził się pomysł na płytę, która została nagrana z myślą o zmarłej babci Pelagii. "Dwa lata temu zaśpiewałam w Opolu piosenkę "Niech żyje bal" z orkiestrą, która po dwóch dniach miała dwa miliony wyświetleń w sieci. Ludzie byli totalnie zaskoczeni nową wersją mnie. Moja babcia, gdy to usłyszała, powiedziała, że muszę nagrać taką płytę - "Doronia, muszą cię usłyszeć z tej strony, z której ja cię znam" - powiedziała. Wzięłam sobie to do serca" - opowiadała Doda. Na albumie "Dorota" znalazły się m.in. takie przeboje jak: "Niech żyje bal" Maryli Rodowicz czy "Krakowski spleen" grupy Maanam. Poza tym wokalistka zamieściła własne wersje utworów Anny Jurksztowicz, Ewy Bem, Anny Marii Jopek czy Miley Cyrus. AKPA