10 lat od śmierci Haliny Żytkowiak. Miała burzliwe życie

O jej romansie z Krzysztofem Krawczykiem mówiła cała Polska. 10 lat temu na raka płuc zmarła Halina Żytkowiak – artystka znana m.in. ze współpracy z Trubadurami.

article cover
Aleksander JalosińskiAgencja FORUM

10 lat od śmierci Haliny Żytkowiak. Miała burzliwe życie

O jej romansie z Krzysztofem Krawczykiem mówiła cała Polska. 10 lat temu na raka płuc zmarła Halina Żytkowiak – artystka znana m.in. ze współpracy z Trubadurami.

Kiedy zespół Trubadurzy opuścił Ryszard Poznakowski, do współpracy zaproszona została Halina Żytkowiak. Czekało ją trudne zadanie: nie tylko śpiewała, ale i grała na różnych instrumentach. Wcześniej występowała w Tarpanach i Amazonkach. Najsłynniejszym przebojem, jaki nagrała Żytkowiak z nowym zespołem, była piosenka "Będziesz ty", zaśpiewana - jakżeby inaczej - w duecie z Krzysztofem Krawczykiem. Z Trubadurami zdobywała nagrody na festiwalach w Opolu i w Kołobrzegu, zarejestrowała wiele nagrań radiowych, nagrywała płyty. Aleksander JalosińskiAgencja FORUM
W 1974 opuściła zespół i wraz z Krzysztofem Krawczykiem koncertowała m.in. pod szyldem grupy Fair. Para odbyła wspólnie kilka tournee dla amerykańskiej Polonii. Żytkowiak występowała również w przedstawieniu telewizyjnym "Kochałem Panią" i kilkukrotnie gościnnie z Trubadurami. W 1978 roku zdecydowała się na karierę solową. Nagrała swoją jedyną płytę zatytułowaną "Jestem tylko dziewczyną" oraz wystąpiła na Festiwalu Piosenki w Berlinie. Tytułową piosenkę z albumu skomponował dla Żytkowiak Krzysztof Krawczyk, który wsparł ją również wokalnie w refrenach.Jerzy PlonskiAgencja FORUM
W tym okresie komponowali dla niej również Aleksander Maliszewski, Ryszard Poznakowski i Zbigniew Hołdys. Na początku lat 80. XX w. występowała na Festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu. W ostatnich latach przed śmiercią koncertowała sporadycznie. Po rozstaniu z Krawczykiem Żytkowiak została w USA. Mieszkała w Los Angeles, ale przyjeżdżała do Polski. Zmarła 22 marca 2011 roku.Andrzej WiernickiAgencja FORUM
"Byłem niepoprawnym poligamistą. Zresztą jak wszyscy w tym czasie, kiedy zaczynałem być popularny" - wspominał Krawczyk. "Ból zdradzonego człowieka poczułem i zrozumiałem dopiero wtedy, gdy sam zostałem zdradzony przez drugą małżonkę, Halinę" - mówił wokalista po latach w "Super Expressie". "Żałuję, że byłem idiotą i skrzywdziłem dwie dziewczyny. Przez moją niewierność. Dlatego dla mnie największą wartością w małżeństwie jest wierność – mężczyzna musi mieć honor. Przy Ewie odzyskałem go. […] Monogamia dotarła do mnie szczęśliwie przy Ewuni" - mówił magazynowi "Gala". (PAP Life)Andrzej WiernickiAgencja FORUM
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas