Chico Slimani z "X Factora": Ma szczęście, że przeżył

Do szpitala trafił Chico Slimani, uczestnik brytyjskiego "X Factora". 47-letni wokalista doznał poważnego udaru.

Chico Slimani (w środku) w 2013 r.
Chico Slimani (w środku) w 2013 r.Ben PruchnieGetty Images

W piątek (21 września) Chico Slimani doznał udaru spowodowanego skrzepem krwi. Wokalista wymagał pilnej interwencji lekarskiej.

"Chico jest ogromnym szczęściarzem. Prowadzeniu zdrowego trybu życia i swojej formie zawdzięcza, że wciąż żyje" - cieszą się członkowie rodziny wokalisty.

W oświadczeniu czytamy, że lekarze są pod wrażeniem tego, jak szybko 47-latek wraca do zdrowia.

Slimani dał się poznać szerszej publiczności w drugiej edycji brytyjskiej wersji programu "X Factor" - w 2005 r. zajął piąte miejsce.

Rok później wydał swój debiutancki i jedyny album "Lights, Camera, Action". Promujący singel "It's Chico Time" dotarł do szczytu brytyjskiej listy przebojów.

Z kolei w klipie do "Curvy Cola Bottle Body" gościnnie wystąpili m.in. jego mentorka z "X Factor" Sharon Osbourne z mężem Ozzym Osbourne'em.

Chico pojawił się też w programach "CelebAir" i "Gwiazdy tańczą na lodzie", w których zajmował trzecie miejsce.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas