Ryszard Rynkowski szczerze o swoim życiu. "Wróciliśmy do normalności"
"Przez pewien okres klimat medialny zastopował moją pracę artystyczną. Wielu organizatorów odwołało koncerty" – przyznał Ryszard Rynkowski, który pojawił się na planie programu "Jaka to melodia?". Artysta opowiedział o swoich planach artystycznych na najbliższą przyszłość, relacjach rodzinnych oraz… pochwalił się osiągnięciami wnuków.
Ryszard Rynkowski przyznał, że klimat medialny wokół jego osoby po wydarzeniach z 2016 roku nie pozostał bez wpływu na jego pracę artystyczną. "Wielu organizatorów odwołało koncerty" - powiedział, podkreślając, że sytuacja powoli się normalizuje "Wróciliśmy do normalności, jestem po długiej trasie, która była w ubiegłym roku na jesieni, teraz przygotowuję się do kolejnych występów" - stwierdził artysta. Dodał także, że rozpoczął prace nad nową, solową płytą.
Na plan programu "Jaka to melodia?" Ryszard Rynkowski przyjechał prosto z domu rodzinnego w Brodnicy. Podkreślił, że czas z rodziną jest teraz dla niego szczególnie ważny. "Mimo, iż jestem zadowolony, że gram aż tyle, to jednak nie zabawiam w hotelach, tylko wracam do domu. Bo jest do kogo - dodał.
To inaczej niż w czasie, kiedy na świecie pojawiła się córka wokalisty, Marta. "Koniec lat 70. to był nasz start, mieliśmy odpał w kierunku kariery, byliśmy bardzo zajęci, w związku z czym cały ciężar opieki i wychowania córki spadał na moją nieżyjąca już żonę" - wspominał wokalista. "Teraz jest odwrotnie. Odwożę syna do szkoły, wyjeżdżam i wracam w nocy, żeby następnego dnia znowu go odwieźć do szkoły" - mówił.
Artysta zdradził także, że Ryszard, jego syn, przejawia talent do programowania. "To mnie bardzo cieszy, bo będę miał w domu człowieka, który zrealizuje moje nagrania" - mówi pół żartem. Rynkowski pochwalił się także osiągnięciami wnuków. Jaś i Ignacy podbijali narciarskie stoki.
Ryszarda Rynkowskiego będzie można zobaczyć w jednym z najbliższych odcinków programu "Jaka to melodia". Emisja w TVP1 od poniedziałku do soboty o godz. 17:25 oraz w niedziele o 18:35.