Zmarł Alvin Deguzman. Basista miał 38 lat

Wiadomość o śmierci muzyka podał jego przyjaciel, lider grupy The Icarus Line, Joe Cardamone na swoim Facebooku (5 października).

"Mój najbliższy przyjaciel i współpracownik muzyczny zmarł zeszłej nocy (4 października - przyp. red.). Chorował na nowotwór od kilku lat, ale ostatnie sześć tygodni choroba dała mu się we znaki" - napisał.

Formacja The Icarus Line wydała osiem albumów studyjnych, a w 2015 roku zakończyła działalność po tym, jak u DeGuzmana zdiagnozowano rzadką odmianę nowotworu - chrzęstniakomięsak mezenchymalny.

W marcu tego roku fani zespołu rozpoczęli zbiórkę pieniędzy w sieci na leczenie basisty. Niestety internautom nie udało się zebrać potrzebnych 350 tys. dolarów.

"Zanim poznałem Alvina nigdy nie miałem tak dobrego przyjaciela, potem już nigdy nie byłem sam. Ze łzami w oczach mówię żegnaj mojemu przyjacielowi" - napisał.

Grupa The Icarus Line nigdy nie odniosła sukcesu komercyjnego, mimo że cieszyła się bardzo dobrymi opiniami wśród dziennikarzy. Brytyjski "The Guardian" nazwał ją "najlepszą rockową grupą XXI wieku".

***Zobacz materiały o podobnej tematyce***