Zespół Franz Ferdinand apeluje do Rosjan o obalenie Putina. "Widzicie szaleństwo"
Szkocki zespół, rezygnując z tegorocznych występów w Rosji, wystosował komunikat do swoich fanów w tym kraju. "Wiemy, że widzicie szaleństwo przywódców swojego kraju. Wiemy, że nie chcecie wojny" - pisali.
"Kochamy Rosję. Ten wspaniały kraj zainspirował nasz zespół sztuką i literaturą, a odkąd pierwszy raz zagraliśmy tam siedemnaście lat temu, zbudowaliśmy bogate i głębokie relacje z naszymi rosyjskimi fanami" - można przeczytać w oświadczeniu zespołu opublikowanym w mediach społecznościowych.
Muzycy twierdzą, że od początku najazdu Rosji na Ukrainę kontaktują się za pośrednictwem mediów społecznościowych z "wieloma przyjaciółmi w Rosji" i z tego wnoszą, że Rosjanie nie chcą wojny, którą prowadzi ich rząd.
Pod oświadczeniem zespołu na Facebooku mnożą się komentarze popierające te słowa. "Współczuję dobrym ludziom Rosji. Modlę się o dzień, w którym policja i wojsko Rosji wreszcie połączą się ze swoimi rodakami i zwrócą się przeciwko Putinowi", "Dziękuję! Jestem Rosjaninem. Dziękuję, że wspieracie wolność małej, ale bardzo silnej Ukrainy (...). Chcemy to powstrzymać", "Nasza rodzina od kilku dni biega z domu do bunkra i z powrotem. W Kijowie nie jest teraz wesoło. Dziękuję wam!", "Apelujcie do kolejnych zespołów, aby dołączyły do was w anulowaniu tras koncertowych. Wrócicie po zakończeniu epoki Putina. To już niedługo..." komentowali fani.
Zespół Franz Ferdinand powstał w 2001 roku w Glasgow. Nazwa nawiązuje do postaci Franciszka Ferdynanda, arcyksięcia z dynastii Habsurgów. Styl grupy łączy elementy indie rocka i post punka.
24 lutego 2022 roku Władimir Putin wydał polecenie rozpoczęcia inwazji na Ukrainę. Wojska rosyjskie weszły na teren wielu miejsc w kraju. Kraje i mieszkańcy Zachodu potępili ten atak i nałożyły wiele sankcji na Rosję.
ŚLEDŹ RELACJĘ NA ŻYWO NA WYDARZENIA.INTERIA.PL