Zabrała głos na temat komentowania jej wyglądu! Padły smutne słowa
Temat wyglądu Natalii Szroeder regularnie pojawia się w mediach z powodu tego, co w internecie na ten temat wypisują ludzie. Wokalistka w rozmowie z Magdą Mołek postanowiła w końcu zabrać głos na temat krzywdzących komentarzy w sieci.
Natalia Szroeder, która prywatnie jest partnerką rapera Quebonafide, w ostatnich latach schudła, co wywołało mnóstwo komentarzy w sieci. Oprócz osób, komplementują w sieci jej wygląd, pojawiają się i takie, które ją obrażają, a nawet sugerują, że Szroeder jest chora.
"Ale chuda aż strach", "Coś zbyt chude te nóżki"... - takie komentarze to dla Szroeder codzienność. Do tej pory wokalistka jedynie zdawkowo odpowiadała na tego typu zaczepki, informując, że wszystko z nią w porządku i wcale nie jest chora.
"Bardzo mi miło, że się martwicie, Drodzy moi. Ale ja się dobrze ze sobą czuję i mam się dobrze. Jem normalnie, nie odchudzam się, nie jestem na diecie, po prostu tak wyglądam, taka moja natura już. Więc uspokajam Was, bo nie ma o co się bać. Niech sobie każdy w talii ma tyle, ile chce i lubi, jo?" - komentowała jeden ze swoich postów.
Szroeder szczerze o swoim wyglądzie i komentarzach. "Nadal mnie to porusza"
Szroeder temat swojego wyglądu, ale i przykrych komentarzy pod jej adresem poruszyła w rozmowie z Magdą Mołek w jej programie "W moim stylu"
Wokalistka wytłumaczyła na samym początku, dlaczego chudnie. Jak przyznała, wszystko związane jest ze stresem i emocjami.
"Bardzo łatwo zmieniał mi się humor w zależności od tego, w jakim stanie było moje serce. (...) To jest dobra definicja tego pierwszego zakochania, że to jest jak szaleństwo, nie możesz spać, jeść. U mnie dużo rzeczy wiąże się z jedzeniem. Mój żołądek mocno reaguje na to, co się dzieje w moim życiu, na stres, na dobre rzeczy, w miłości było tak samo, chudłam z miłości. To mam po mojej mamie, że nigdy stres nie zajadałam, to stres zjadał mnie" - wyznała.
Wokalistka dodała, że właśnie z tego powodu komentarze na temat tego, jak wygląda są dla niej wyjątkowo bolesne.
"Dlatego tak mnie bolą komentarze na temat mojej szczupłości, bo to nie jest tak, że jestem z tego dumna, zadowolona, bo moje jedzenie w jakiś sposób jest zaburzone, a kocham jeść, jedzenie sprawia mi frajdę, ale kiedy dobrze się czuje. Ale jak się coś dzieje dobrego czy złego, mam wręcz wstręt do jedzenia, staram się nad tym pracować" - dodała.
Szroeder w ostatnich latach stara się ograniczać wyjścia medialne. Nie pojawia się na ściankach, a zobaczyć można ją tylko na ważnych imprezach. Wokalistka zdradziła, że hejterskie komentarze miały na to wpływ.
"Ostatnio znowu się w tym spotkałam, że gdzieś wyszłam, pojawiam się bardzo rzadko na takich medialnych wydarzeniach i zawsze jest dokładnie to samo i znowu są komentarze odnośnie mojej szczupłości po tytułem ‘skóra i kości’, ‘chodząca anoreksja’. Mimo że jestem już 12 lat w tej branży, nadal mnie to porusza" - stwierdziła.