Yach Film: Hey głównym faworytem?
W sumie 5 nominacji do Yachów, czyli nagród dla najlepszych teledysków, otrzymały dwa wideoklipy grupy Hey "A Ty?" i "Mimo wszystko". W ten sposób zespół Kasi Nosowskiej stał się głównym faworytem 15. Jubileuszowego Festiwalu Polskich Wideoklipów Yach Film, który odbędzie się w dniach 5-8 października w Gdańsku. Warto dodać, że oba teledyski są też w gronie 30 nominowanych do Yacha Internautów, wybieranego Waszymi głosami.
Przypomnijmy, że głosowanie na Yacha Internautów wciąż trwa. Swoje głosy na najlepszy teledysk możecie oddawać na naszej specjalnej stronie Yach Film do czwartku, 5 października.
Klipy do
"A Ty?"
i
"Mimo wszystko"
to dzieła utytułowanej reżyserki Ani Maliszewskiej, która w 2004 roku na Festiwalu Yach Film otrzymała m.in. Grand Prix za "Ostatni raz" Reni Jusis.
- Dla Ani był to na pewno płodny, ale też jak widać dobry rok. Spośród wielu jej prac wybraliśmy te, które najbardziej wryły się w umysł i zaintrygowały jurorów - komentuje dla INTERIA.PL Yach Paszkiewicz, dyrektor artystyczny Yach Film.
Do tegorocznych Yachów Maliszewska zgłosiła w sumie 11 teledysków. Poza wspomnianymi klipami grupy Hey były to jeszcze
"Moje życie to"
Sofy,
"Um Pincelada"
Cesarii Evory i Doroty Miśkiewicz,
"Magnes"
Reni Jusis, "Poza czasem" Doroty Miśkiewicz,
"Tylko ty, tylko ja"
Krzysztofa Krawczyka,
"Wszyscy chcą kochać"
Maryli Rodowicz,
"Wciąż jeszcze wierzę w nas"
Sławka Uniatowskiego,
"Jednym tchem"
Andrzeja Piasecznego i
"Złota brama"
Beaty Kozidrak.
Warto zaznaczyć, że w kategorii "najlepszy scenariusz" Anna Maliszewska będzie rywalizować m.in. z... Anną Maliszewską. Nominacje otrzymały bowiem
"A Ty?"
i
"Mimo wszystko"
. Dodatkowo
"A Ty?"
ma szanse na Grand Prix, Yacha za najlepsze zdjęcia oraz za najlepszą kreację aktorską dla 13-letniego Piotra Jagielskiego, znanego z filmu "Jestem" Doroty Kędzierzawskiej.
Widać, że Anna Maliszewska ma dobrą rękę do aktorów - w teledysku do
"Mimo wszystko"
młodych rodziców zagrali Anita Jańcia-Prokopowicz i Piotr Głowacki, znany z filmów "Rozdroże Cafe" Leszka Wosiewicza i "Oda do radości" trójki reżyserów Anny Kazejak, Jana Komasy i Macieja Migasa ("wschodząca gwiazda" - mówi o Głowackim Maliszewska).
- Nie wiem dlaczego, ale te klipy, w których reżyser każe nam grać, śpiewać i mizdrzyć się do kamery, są raczej słabe. Jesteśmy takimi osobami, które raczej średnio się nadają do jakiś zadań aktorskich. Powiedziałabym, że jesteśmy aktorskimi pierdołami, więc jeśli nie każą nam robić zbyt wiele, to jesteśmy bardzo szczęśliwi - tłumaczyła wokalistka Kasia Nosowska w rozmowie z INTERIA.PL.
Zobacz teledyski grupy Hey na stronach INTERIA.PL.
