Wszyscy znają go z Neo-Nówki. Teraz planuje wydać własną płytę!
Radek Bielecki od lat występuje w Neo-Nówce. Artysta postanowił się częściowo przebranżowić i zaczął wydawać własną muzykę! Planuje wydać własną płytę, a w jednym z wywiadów uciął spekulacje na temat ewentualnej rezygnacji z udziału w kabarecie.
Od 16 lat Radek Bielecki występuje w Neo-Nówce, która dotychczas przyniosła mu największą popularność. Z wykształcenia jest dziennikarzem, więc ma za sobą prace w wielu lokalnych redakcjach, a także ukończył szkołę muzyczną I stopnia.
Nic więc dziwnego, że rozpoczął tworzyć własne piosenki. W ciągu ostatniego roku serwisach streamingowych pojawiły się trzy single "To musi nam się udać", "Uciekajmy w las" oraz "Jest super", który ukazał się 7 lipca, a teledysk do niego powstał na korcie tenisowym.
"Został nakręcony w trakcie naszych kabaretowych mistrzostw polskich artystów w tenisie w Zielonej Górze. Tam co roku się zbieramy, walczymy na korcie i stwierdziłem, że wykorzystam swój wolny czas, żeby pograć w tenisa i nakręcić teledysk, więc upiekłem dwie pieczenie na jednym ogniu" - wyznaje.
Radek Bielecki z Neo-Nówki planuje wydać płytę!
W wywiadzie z PAP Bielecki zdradził kulisy podjęcia decyzji o skierowaniu się na ścieżkę muzyczną.
"Postanowiłem spełniać swoje marzenia, chociaż, tak jak w przypadku kabaretu, dosyć długo zbierałem się do tego. Mam w domu akordeon, gitarę, skończyłem szkołę muzyczną I stopnia. Więc zawsze coś tam sobie pobrzękiwałem, pisałem teksty. Rodzina, znajomi wiedzieli o tym i trochę mnie namawiali, żebym w końcu wyszedł z tym do świata. To, co teraz nagrywam, to jest efekt moich kilkuletnich zapisków" - zdradza w rozmowie.
Bielecki przyznaje, że zawsze go ciągnęło na scenę. Jednocześnie występując z Neo-Nówką pozwala sobie również na prowadzenie własnych koncertów. Dla artysty jest to wyjście ze strefy komfortu oraz dzielenie się zupełnie innymi emocjami. Sam przyznaje, że to dla niego nowość, dlatego solowo "uczy się tu pływać", kiedy z kabaretem czuje się bardzo swobodnie.
Zobacz również:
"Miałem kilkanaście koncertów, przeważnie w domach kultury, trzy plenerowe, ale to też jest uzależnione od kalendarza Neo-Nówki. Ona jest na pierwszym miejscu i tutaj ucinam wszelkie spekulacje. Z Neo-Nówką wszystko w porządku, po prostu chcę realizować swoją kolejną pasję" - mówi.
Co ciekawe, Radek Bielecki muzyką zajmował się wcześniej niż występowaniem z kabaretami. Pod koniec lat 90. wydał dwie płyty z zespołem Pulsar, które posiada zaledwie garstka osób, jak sam przyznaje.
Nowy materiał nagrywa z Michałem Malińskim, który koncertuje z Katarzyną Nosowską oraz Dawidem Korbaczyńskim z Mikromusic. Nie ujawnił daty premiery płyty, jednak podkreśla, że ukaże się jeszcze w tym roku.