Wokalista Refused trafił do szpitala. Przeszedł zawał serca! Lekarze postawili sprawę jasno
Oprac.: Daniel Kiełbasa
Dennis Lyxzen, frontman legendarnej szwedzkiej kapeli rockowej Refused, trafił do szpitala po tym, jak doznał rozległego zawału serca. Muzyk jest w stabilnym stanie, a o tym, co się stało poinformował fanów za pośrednictwem mediów społecznościowych. Zdradził też, co przekazali mu lekarze.
Dennis Lyxzen zawału dostał 13 czerwca w hotelu. Natychmiast został przetransportowany do szpitala w Uppsali.
"Dziś rano doznałem rozległego zawału serca w pokoju hotelowym. Było to ekstremalnie bolesne i przerażające. Dzięki wspaniałym lekarzom i pielęgniarkom ze szpitala w Uppsali wciąż będę mógł walczyć o kolejny dzień. Mimo całego zajścia czuje się ok. Jestem obolały, zmęczony i naprawdę wstrząśnięty" - stwierdził.
Zobacz również:
- A więc to koniec. Legendarny artysta właśnie to ogłosił
- Historia ich kariery to gotowy materiał na scenariusz. Dokument o Fleetwood Mac trafi na ekrany
- Coachella 2025: Największy festiwal muzyczny zdradza, jakie gwiazdy wystąpią na scenie
- "Etatowy smutas" z The Smiths twierdzi, że nie ma już wolności słowa
Ujawnił, co usłyszał od lekarzy. "Życie jest cenne"
"Nie chciałem odwoływać naszego koncertu, ale lekarze zakomunikowali mi, że muszę odpocząć od rocka na co najmniej kilka tygodni. To oznacza, że Refused nie wystąpią na Rosendal Garden Party. Jest mi z tego powodu bardzo przykro, ale mam nadzieję, że uda mi się to wam wynagrodzić" - dodał.
"Dobra wiadomość jest taka, że dzięki lekom mogę, mam nadzieję, wrócić do zdrowia szybciej niż później. Życie jest dziwne i cenne. Dbajcie o siebie i swoich bliskich" - podsumował.
Rockowa grupa Refused działa od wczesnych lat 90. Grupa nagrała pięć albumów, z czego najważniejszą pozycją w ich dyskografii jest płyta "The Shape of Punk to Come" z 1998 roku.
Lyxzen jest również frontmanem The (International) Noise Conspiracy oraz członkiem supergrupy Fake Names.