Walerij Giergijew jest skreślony w USA i zachodniej Europie. Wróci do Rosji?
Walerij Giergijew – znany dyrygent, a prywatnie przyjaciel Władimira Putina – według najnowszych doniesień wróci na stałe do Rosji. W Europie i Stanach Zjednoczonych nikt nie chce z nim pracować.
Przypomnijmy, że Walerij Giergijew po wywołaniu przez Władimira Putina wojny w Rosji, zaczął być niechciany na koncertach w Europie i w Stanach Zjednoczonych. Po protestach pierwsze występy dyrygenta odwołano w Nowym Jorku (Carnegie Hall).
W kolejnych dniach współpracę z Rosjaninem zrywały kolejne filharmonie. Giergijew stracił stanowisko głównego dyrygenta w Filharmonii Monachijskiej, kontrakt zakończył również menedżment artysty, który uznał, że w obecnej sytuacji nie widzi możliwości dalszej współpracy.
"W świetle zbrodniczej wojny prowadzonej przez rosyjski reżim przeciwko demokratycznemu i niezależnemu narodowi Ukrainy oraz przeciwko całemu europejskiemu, otwartemu społeczeństwu, stało się niemożliwe i wyraźne niepożądane, aby bronić interesów maestro Giergijewa" - czytamy.
Sam Giergijew nie skomentował w żaden sposób swojej sytuacji, nie potępił również wojny w Ukrainie i działania Rosjan, co dla wielu dyrektorów filharmonii było podstawowym warunkiem dalszej współpracy.
Walerij Giergijew ma dość i wyjedzie do Rosji?
Według "Corriere Della Sera" rosyjski dyrygent wkrótce ma nie tylko przestać pracować w zachodniej Europie, ale i przestanie tam mieszkać. Maestro posiada obecnie ponad 20 nieruchomości w Mediolanie, jednak jego najnowszym planem ma być przeprowadzka do Rosji, a dokładniej do Osetii, skąd pochodzi. Według włoskich dziennikarzy dyrygent na Kaukazie chce zbudować dla siebie kolejny pałac.
Media donoszą również, że artysta wystawił na sprzedaż jedną ze swoich najdroższych posiadłości w Mediolanie, która warta jest 150 milionów dolarów.
Kim jest Walerij Giergijew?
Walerij Giergijew oprócz bycia znanym na całym świecie dyrygentem, jest bliskim przyjacielem Władimira Putina. W 2014 roku poparł militarne działania Rosjan w Donbasie, natomiast rok wcześniej Giergijew otrzymał od prezydenta Rosji Złotą Gwiazdę Bohatera Pracy Federacji Rosyjskiej. Giergijew aktywnie wspierał Putina przy jego kampaniach prezydenckich.