Reklama

Walczący z rakiem Mark Hoppus przekazał nowe wieści fanom. Czekają go kluczowe badania

Walczący z rakiem Mark Hoppus oznajmił swoim fanom, że wkrótce dowie się, czy metody, którymi obecnie próbuje zwalczyć raka, dają efekty. "Wkrótce dowiem się, czy czeka mnie śmierć, czy jednak będę żył".

Walczący z rakiem Mark Hoppus oznajmił swoim fanom, że wkrótce dowie się, czy metody, którymi obecnie próbuje zwalczyć raka, dają efekty. "Wkrótce dowiem się, czy czeka mnie śmierć, czy jednak będę żył".
Mark Hoppus zdradził kolejne informacje na temat swojej choroby /Tommaso Boddi/WireImage /Getty Images

Mark Hoppus to współzałożyciel i basista zespołu Blink-182. Grupa była popularna szczególnie w latach 90. i na początku kolejnej dekady. Na koncie mają dziewięć albumów długogrających, a do ich największych przebojów należy m.in. utwór "All the Small Things" (sprawdź!). Zespół zawiesił działalność w 2005 roku. Cztery lata później podczas ceremonii rozdania nagród Grammy ogłosili swoją reaktywację.

Reklama

W czerwcu Mark Hoppus poinformował, że walczy z rakiem.

"Przez ostatnie trzy miesiące przechodziłem chemioterapię. Mam raka. Jestem przerażony i jest to słabe, ale jednocześnie mam ogromne szczęście - jestem otoczony wspaniałymi lekarzami, rodziną i przyjaciółmi, którzy pomagają mi przez to wszystko przejść" - napisał.

4 lipca Hoppus opublikował nowe zdjęcie, na którym nie ma włosów z podpisem: "posiadacz raka życzy wszystkiego dobrego z okazji Dnia Niepodległości i lipcowego weekendu".

Niemal w tym samym czasie muzyk przyznał, że chemioterapia bardzo mocno daje mu się we znaki, a z powodu obniżonej odporności nie może wychodzić ze swojego domu.

Teraz rockman podzielił się ze fanami kolejnymi informacjami. Ujawnił, że oprócz chemioterapii przeszedł zabieg przeszczepu szpiku kostnego. Jednak jak sam przyznał, nie wie, czy obecne metody walki dają efekty i wkrótce czekają go niezwykle ważne badania.

"Surrealistycznym jest myśleć, że w tym tygodniu przejdę testy, które prawdopodobnie określą, czy będę żył, czy czeka mnie śmierć" - skomentował na Twitterze.

"Dziękuję wszystkim za dobre słowa i  pozytywne myśli. Czytam wszystkie wasze odpowiedzi. Pokonam to przez chemioterapię albo przeszczep, ale jestem zdeterminowany skopać raka" - napisał i pokazał zdjęcie z rezonansu magnetycznego.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mark Hoppus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy