W jakim stanie jest Wojciech Korda? Są nowe informacje
Wojciech Korda, znany z zespołu Niebiesko-Czarni, od lat ma poważne problemy ze zdrowiem. Pojawiły się nowe wiadomości.
Wojciech Korda występował w zespole Niebiesko-Czarni (posłuchaj!), a później wraz z żoną Adą Rusowicz tworzyli Ada-Korda i Horda. W 1991 r. małżeństwo uczestniczyło w tragicznym w skutkach wypadku.
Zobacz również:
Korda został sam z dziećmi - Bartłomiejem i Anią, która dziś jest dobrze znaną wokalistką. Muzyk porzucił córkę. Od tej pory ich relacje były wrogie.
"Prawda jest taka, że przez całe moje dzieciństwo i młodość miałam ojca. Był nim mój wujek, do którego mówiłam "Tato" (...) Z moim biologicznym ojcem do dzisiaj nie mam kontaktu i tym bardziej bulwersuje mnie fakt, że komunikuje się ze mną poprzez media dopiero teraz, kiedy coś mi się w życiu udało i stałam się osobą publiczną" - pisała Ania Rusowicz w 2012 roku.
Korda kilka lat temu doznał pierwszego udaru, kolejne dwa przeszedł w 2015 r. Doszło wówczas do częściowego niedowładu ciała. Rehabilitacje w Piaskach przyniosły wyraźną poprawę, jednak na początku marca 2017 r. muzyk ponownie trafił do szpitala. Badania wykazały, że miał czwarty udar.
Wojciech Korda kończy 75 lat
Według "Dobrego Tygodnia" Rusowicz pojawiła się ostatnio w domu ojca. "Na łóżku zobaczyła człowieka, który od dłuższego już czasu toczy walkę o życie. Sześć udarów mózgu wywołało ogromne i nieodwracalne spustoszenie w jego organizmie. Korda nie chodzi, ma niesprawne mięśnie tułowia i przewlekłą obturacyjną chorobę płuc, przez co musi korzystać z aparatu na bezdechy.
Dla Ani był to bardzo przykry widok. Był czas, że czuła do ojca wiele żalu, ale teraz myślała jedynie o rzeczach, których nie zdążyli sobie powiedzieć" - można przeczytać w artykule.