USA: Pierwsza trójka to nowości!
Spore przetasowania na liście najlepiej sprzedających się albumów w USA przygotowanej przez magazyn "Billboard". Pierwsze trzy miejsca zajęły debiutujące w zestawieniu płyty.
Na szczycie listy pojawił się raper z Miami Rick Ross z albumem "Trilla", który sprzedał się w liczbie 198 tysięcy egzemplarzy. Również poprzedni album Rossa, "Port of Miami", zaczynał w 2006 roku od 1. miejsca w zestawieniu.
2. pozycja to składanka "NOW 27" (169 tys.) z największymi aktualnymi przebojami radiowymi. Znajdziemy na niej m.in. Rihannę, Mary J. Blige, Janet Jackson, Alicię Keys czy Timbalanda.
Inny raper, Snoop Dogg, debiutuje z "Ego Trippin'" na miejscu 3. (137 tys.). Najciekawsze jest to, że to najsłabszy wynik weterana hip hopu jeśli chodzi o sprzedaż nowych albumów w pierwszym tygodniu.
Jack Johnson spada o dwie pozycje z 2. na 4. Płyta "Sleep Through The Static" sprzedała się w liczbie 55 tys. kopii. Warto zwrócić uwagę na ogromną różnicę, jaka dzieli poziom sprzedaży albumu Johnsona z wynikami czołowej trójki.
Ubiegłotygodniowy lider, gwiazda muzyki country Alan Jackson spadł na miejsce 5., a płyta "Good Time" zanotowała sprzedaż mniejszą aż o 55%.
Równie bolesny skok w dół zanotowała Janet Jackson i album "Discipline" (38 tys.). W zeszłym tygodniu na miejscu 3., teraz dopiero na 8.
6. pozycja przypadła raperowi Fat Joe (hip hop zdaje się być bardzo silny w tym tygodniu) i płycie "The Elephant in the Room" (46 tys.).
Pochodząca z Los Angeles utalentowana wokalistka pop Sara Bareilles z "Little Voice" utrzymała się na 7. miejscu (40 tys.) i już po raz 24. figuruje w zestawieniu.
Dziesiątkę zamykają: "New Amerykah: Part One (4th World War)" Erykah Badu (35 tys., spadek z 6.) oraz "The Best of Both Worlds Concert" 15-letniej Miley Cyrus (34 tys.).