Reklama

Ujawniono, jakim majątkiem Prince dysponował przed śmiercią

Według najnowszych informacji przed śmiercią majątek Prince'a miał wynosić około 40 milionów dolarów.

Według najnowszych informacji przed śmiercią majątek Prince'a miał wynosić około 40 milionów dolarów.
Prince zostawił po sobie miliony dolarów /Kevin Winter /Getty Images

Serwis TheBlast.com dotarł do dokumentów sądowych, które złożyli spadkobiercy Prince'a. Czytamy w nich, jakim majątkiem tuż przed śmiercią dysponował Prince. Legendarny muzyk miał pozostawić po sobie 18,7 miliona dolarów, zapieczętowane pudła - jedno podpisane jako "Prince, hołd koncertowy", a drugie zawierające nagrania muzyka oraz siedem posiadłości w Minnesocie i kilka działek.

W dokumentach przedstawionych sądowi wspomniano również o firmach, które posiadał Prince. Firma Paisley Park Enterprises miała posiadać środki w wysokości 1,2 miliona dolarów. Do spółki należało sześć samochodów Prince'a (Ford Thunderbird z 1995 roku, Jeep UT z 1995 roku, Lincoln z 2003 roku, Cadillac z 2004 roku, Mercedes Benz z 2010 roku, Lincoln z 2011 roku) oraz cztery domy w Chanhassen w stanie Minnesota.

Reklama

Inne firmy Prince’a - NPG Music Publishing LLC oraz NPG Records Inc. - operowały majątkiem w wysokości odpowiednio 11,9 miliona dolarów oraz 8,1 miliona dolarów.

Dużo mniejsze aktywa posiadały spółki Lotus Flower i Prince Tribute LLC (155 tys. dolarów).

Oficjalnie po śmierci Prince’a nie podano, jakim majątkiem dysponował muzyk. Media wyliczały jednak, ze do spadkobierców trafić może nawet 300 milionów dolarów.

Do tej sumy nie wliczano jednak praw autorskich do jego twórczości, które wyceniane były nawet na pół miliarda dolarów.

W maju 2017 roku sąd w Minnesocie uznał siostrą Prince, Tykę oraz pięcioro przyrodniego rodzeństwa artysty za spadkobierców jego majątku oraz praw do utworów. Jednak to nie koniec walki o fortunę artysty. Warto przypomnieć, że w sądzie wciąż walczy kilkadziesiąt osób, które podają się za dzieci, rodzeństwo lub sekretne żony Prince’a.

Rodzeństwo gwiazdora walczy również, aby żadna jego muzyka nie ukazała się bez ich zgody. Pod koniec stycznia 2018 roku spadkobiercy zablokowali taką możliwość producentowi George’owi Boxillowi (chciał wydać nieznane piosenki Prince'a z lat 2005 - 2008).

Zakaz dla producenta być może wiąże się z przyszłymi decyzjami spadkobierców. W rozmowie z magazynem "Variety" Troy Carter, będący doradcą zarządców majątkiem Prince’a, stwierdził, że w jego archiwach odnaleziono świetne piosenki.

"Ten koleś właściwie żył w studiu nagraniowym, a kiedy zaczęliśmy przekopywać nieznany materiał, natrafiliśmy na prawdziwe perełki" - mówił.

Nieoficjalnie mówi się, że rodzina Prince’a szykuje specjalny koncert z okazji drugiej rocznicy jego śmierci. W lutym 2017 roku muzyka "księcia" trafiła natomiast na serwisy streamingowe.

Prince zmarł 21 kwietnia 2016 r. w wieku 57 lat. Lekarze zostali wezwani do jego posiadłości, Paisley Park,i w związku z doniesieniami o zgonie. Ciało muzyka znaleziono w windzie w budynku, gdzie mieściło się jego studio nagraniowe. Oficjalną przyczyną śmierci było przedawkowanie fentanylu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Prince
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama