Ujawniła szokujące warunki pracy w The Pussycat Dolls. "Nie było miejsca na sen"
Oprac.: Michał Boroń
Amerykańska grupa The Pussycat Dolls była jednym z najpopularniejszych girlsbandów pierwszej dekady XXI wieku. Nicole Scherzinger ujawniła w najnowszym wywiadzie, że rzeczywistość wcale nie była taka różowa, wprost stwierdzając, że praca w zespole była "głęboko przytłaczającym doświadczeniem".
Formacja The Pussycat Dolls - pierwotnie grupa taneczna, a w 2003 r. przekształcona w zespół wokalny - wylansowała takie przeboje jak m.in. "Don't Cha" (sprawdź!), "I Don't Need a Man" i "Stickwitu". Po wydaniu dwóch płyt - "PCD" (2005) i "Doll Domination" (2008) - nieoczekiwanie zakończyła działalność z dorobkiem ponad 55 mln sprzedanych egzemplarzy.
Na scenę girlsband wrócił w 2019 r. z nowym singlem "React", ale ostatecznie historia zakończyła się w atmosferze konfliktów i wzajemnych oskarżeń na początku 2022 r.
Nicole Scherzinger ujawnia szokujące kulisy. "Przepis na katastrofę"
W najnowszym wywiadzie dla "The Sunday Times" liderka Nicole Scherzinger nawiązała do występów w PCD.
"To był niesamowicie trudny czas. Żyłam w ciągłym stresie i walczyłam z własnymi demonami. W naszym harmonogramie nie było miejsca na sen. Szczerze mówiąc, to był przepis na katastrofę" - wspomina Scherzinger.
Zobacz również:
- Shakira zdradziła, że po rozstaniu z Gerardem Pique otrzymała wsparcie od kolegi z branży. "Cały czas był przy mnie"
- Od dawna spekulowano o konflikcie Alicji Węgorzewskiej i Edyty Górniak. Jedna z diw zabrała głos w sprawie
- Tragiczne losy drugiej żony Krawczyka. Zabrała ją choroba, zmarła w zapomnieniu
- Sylwestrowa Moc Przebojów z Polsatem zbliża się wielkimi krokami. Plejada gwiazd w Toruniu. Będzie transmisja online!
46-letnia wokalistka zaznaczyła, że wraz z koleżankami z formacji były zmuszane do tytanicznej pracy. "Panowała tam zasada: niech trenują, dopóki nie zemdleją z wycieńczenia. Zawsze miałam kłopoty ze snem, a to tylko je nasiliło. Na szczęście branża się zmieniła. W dzisiejszych czasach to byłoby nie do pomyślenia" - podkreśliła.
W zespole u jej boku występowały Carmit Bachar, Melody Thornton, Jessica Sutta, Ashley Roberts i Kimberly Wyatt.
Obecnie Nicole Scherzinger występuje w musicalu "Sunset Boulevard" na West Endzie, a krytycy zachwycają się jej rolą.