Reklama

Trudny rozwód Kelly Clarkson. Gwiazda martwi się o dzieci

Amerykańska wokalistka Kelly Clarkson otrzymała sądowe prawo opieki nad dwójką swoich dzieci, ale rozwodzący się z gwiazdą jej mąż Brandon Blackstock domaga się od niej blisko pół miliona dolarów miesięcznie.

Przypomnijmy, że w 2012 r. Kelly Clarkson zaczęła spotykać się z Brandonem Blackstockiem. Rok później - w październiku 2013 r. - para wzięła ślub. Wówczas Blackstock oficjalnie został też menedżerem wokalistki.

Małżeństwo doczekało się dwójki wspólnych dzieci: 6-letniej córki River Rose i 4-letniego syna Remingtona Alexandra. W czerwcu tego roku Kelly Clarkson oficjalnie złożyła pozew o rozwód.

38-letnia laureatka nagrody Grammy ostro wystąpiła przeciwko internautom, którzy sugerowali, że małżeństwo jej nie wyszło, gdyż ma zbyt wiele obowiązków zawodowych.

Reklama

"WOW" - napisała wtedy Kelly Clarkson na Twitterze. "Nie ma to, jak próbować zawstydzać kobietę, że ma etykę pracy i sugerować, że nie jest dość dobrą matką" - dodała.

Emocje związane z trudnym rozstaniem wokalistka zamierza zawrzeć w nowych piosenkach, a nowy album ma pojawić się w 2021 r.

Sprawdź tekst utworu "I Don't Think About You" w serwisie Teksciory.pl

Pierwszeństwo w opiece nad dziećmi sąd właśnie przyznał Kelly Clarkson, ale będzie ona ją dzielić z Brandonem Blackstockiem.

Magazyn "People" podał, że mąż wokalistki żąda od niej miesięcznych alimentów w wysokości 436 tys. dolarów.

W swoim programie "The Kelly Clarkson Show" gwiazda podzieliła się z fanami swoimi obawami związanymi z trwającym rozwodem.

"To straszne... Jest tyle trudnych spraw. Najtrudniejsze dla mnie będzie uchronić przed tym dzieci" - mówi Clarkson.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kelly Clarkson | Brandon Blackstock | rozwód
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy