Tomek Lipiński kończy karierę. "Dość, wystarczy"
Tomasz Lipiński, założyciel kultowych zespołów - Brygady Kryzys i Tiltu - zdecydował o zakończeniu kariery. Zapowiedział również premierę nowego i zarazem ostatniego utworu.
Tomek Lipiński pierwszy koncert zagrał w wieku 23 lat. Największe sukcesy świętował z założoną w 1979 roku grupą Tilt, znaną z takich utworów jak "Runął już ostatni mur" czy "Mówię ci, że", oraz ze stworzoną dwa lata później Brygadą Kryzys.
W 1986 roku rozpoczął również działalność zespołu Fotoness. Udzielał się także w grającym reggae zespole Izrael.
W 1994 roku nagrał pierwszy album solowy "Nie pytaj mnie". Druga solowa płyta - "To, czego pragniesz" - ukazała się 21 lat później.
5 października na profilu muzyka pojawił się wpis, w którym wokalista poinformował, że kończy karierę. "Chciałem z tą wiadomością zaczekać. Ale czas biegnie szybko, za szybko, coraz szybciej, dzielę się nią zatem już dziś. Tak, czas biegnie szybko. Dobiegł do miejsca, w którym trzeba sobie powiedzieć 'dość, wystarczy'. Historia, która zaczęła się na dobre jesienią 1979, dobiega końca" - zaczął.
Zapowiedział również ostatni koncert i singel. "W sobotę 23 października 2021 zagramy w Łodzi ostatni zaplanowany koncert. Wypuścimy też wkrótce w świat ostatnią piosenkę i wideo - 'Nigdy nie będziesz'" - czytamy.
65 lat Tomasza Lipińskiego: Nie dzieli nas nic
Jest wokalistą, autorem tekstów, kompozytorem i gitarzystą. Założył kultowe zespoły, których piosenki śpiewają kolejne pokolenia Polaków - Brygadę Kryzys i Tilt. Tomasz Lipiński kończy 65 lat.
"Pewnie pojawię się jeszcze raz czy drugi na scenie przy jakiejś szczególnej okazji - z muzyką rozstać się nie da; może jeszcze kiedyś coś nagram... a może i nie. W każdym razie TA opowieść zbliża się do swego finału" - pisał dalej, a na końcu podziękował swoim fanom: "Dzięki, że daliście mi możliwość robienia tego, co kocham, i to przez pełne 42 lata".
Pod wpisem pojawiły się słowa wsparcia i podziękowań od fanów. "Coś się kończy, coś się zaczyna. Szacunek za cały wkład w polskiego rocka Tomasz, oraz za wychowanie wieku pokoleń w prawdzie i szacunku", Dzięki za muzykę, za dodawanie otuchy w ciężkich latach osiemdziesiątych. Życzę powodzenia we wszystkim co będzie Pan robił" - pisali (pisownia oryginalna).