Chappell Roan przypomniała, jak wyglądała przed nagłym skokiem popularności. Kolor włosów zmienia wszystko?
Oprac.: Bartłomiej Warowny
Chappell Roan wtargnęła w 2024 roku na sam szczyt najważniejszych list przebojów. Choć w branży muzycznej działała już od wielu lat, szczęście przyniósł jej kawałek "Good Luck, Babe!", który rozpowszechnił twórczość artystki na globalną skalę. Wokalistka podzieliła się teraz zdjęciami z czasów, gdy grono wiernych fanów mogła policzyć na palcach jednej ręki.
Chappell Roan, a właściwie Kayleigh Rose Amstutz, to artystka, która, choć jest na rynku od wielu lat, komercyjny sukces uzyskała dopiero w tym roku za sprawą hitu "Good Luck, Babe!". Utwór nie posiada oficjalnego teledysku, jednak szybko po wydaniu podbił serca fanów i rozsławił nazwisko młodej piosenkarki na całym świecie.
Wydany rok temu album "The Rise and Fall of a Midwest Princess" stał się campową wizytówką Roan i wypromował takie utwory jak "Femininomenon", trendujące swojego czasu na TikToku "HOT TO GO!", "Pink Pony Club" czy "My Kink Is Karma". Obok Sabriny Carpenter, Chappell Roan jest uznawana za odkrycie i świeżą twarz popu tegorocznego lata, co zbytnio nie dziwi, patrząc na ekstrawaganckie usposobienie artystki oraz chwytliwe teksty piosenek, za które, oprócz Roan, odpowiada także Daniel Nigro, czyli autor współpracujący między innymi z Olivią Rodrigo.
Chappell Roan podzieliła się zdjęciami sprzed kilku lat. Wtedy jeszcze mało kto o niej słyszał
"Więcej starych zdjęć z czasów przed tym, jak pofarbowałam włosy na czerwono" - napisała na Instagramie Chappell. "Pamiętam to!" - skomentował producent Chappell, Dan Nigro.
Niektórzy fani martwią się o stan psychiczny Chappell Roan, sugerując, że nie umie radzić sobie ze skutkami sławy. Piosenkarka wielokrotnie podkreślała swoją pasję do muzyki, sztuki, wyrazistego makijażu drag i campowych stylizacji. W relacji na Instagramie wyznała jednak, że niektóre elementy rozgłosu są dla niej nie do zniesienia, a szczególnie wskazała na brak szacunku ze strony "superfanów". Artystka, jeszcze kilka miesięcy temu, apelowała do nich o przestrzeganie granic, prosząc, aby przestali dotykać ją oraz jej bliskich, zaprzestali ciągle prosić o zdjęcia i śledzić ją na każdym kroku. Przypomnijmy, że klarowna odmowa i jasne postawienie granic spotkało się z niezrozumieniem opinii publicznej oraz niektórych słuchaczy Roan.
Zobacz również:
- Gwiazdy młodego pokolenia zawojują sceną Sylwestrowej Mocy Przebojów 2024. Ich kariery dopiero nabierają rozpędu
- Ariana Grande rezygnuje z tras koncertowych. Chce skupić się na innej aktywności
- Miała głos jak dzwon i... pecha. Jej kariera dwukrotnie legła w gruzach
- Lady Gaga wykonała znany świąteczny hit. Utwór posiada już wiele wersji