Mietek Szcześniak na Polsat Hit Festiwal: "Jestem entuzjastą" [WYWIAD]
Podczas Polsat Hit Festiwal widzowie mieli okazję zobaczyć na scenie m.in. Mietka Szcześniaka. Porozmawialiśmy z wokalistą o "Dumce na dwa serca", Eurowizji i nadchodzących płytach.

Polsat Hit Festiwal 2025 odbył się w dniach 23-25 maja. Na scenie pojawiła się plejada polskich gwiazd, w tym m.in. Alicja Majewska i Włodzimierz Korcz, Kuba Badach, Justyna Steczkowska, Marcin Rozynek, Gabriel Fleszar, Maryla Rodowicz czy Mesajah.
Wśród zaproszonych znalazł się również Mietek Szcześniak, który w duecie z Edytą Górniak wykonał ponadczasowy utwór "Dumka na dwa serca".
Mietek Szcześniak o nagraniach z Edytą Górniak: "Nie mogę narzekać"
"Jestem muzykiem i wyraźny styl muzyczny dla mnie to zawsze przygoda. Nieprzypadkowo ta długość i szerokość geograficzna wykształciły taki idiom muzyczny, słowiańską muzykę. Były dumki ukraińskie, były takie z pogranicza, były dumki polskie też. To jest wyraźna tradycja i pewnie dlatego, kiedy ludzie mieli okazję usłyszeć tę piosenkę, ona poruszyła te struny, które historia w nas zostawiła" - mówił wokalistka o "Dumce na dwa serca".
"Z Edytą było bardzo fajnie. Ona jest profesjonalna, wtedy mieszkała w Anglii, jeździła po całym świecie, ja nagrywałem płytę, więc spotkaliśmy się na szybko, miło i z szacunkiem. To było fajne, bo usprawniało robotę. Ludzie mówią różnie o duetach, o kompromisach, o Edycie też, ale ja nie mogę narzekać, było naprawdę bardzo fajnie" - wspominał proces nagrywania kultowego utworu.
Nie mogło zabraknąć również pytania o Eurowizję, bo przypomnijmy, że Szcześniak reprezentował Polskę na tym konkursie w 1999 roku z piosenką "Przytul mnie mocno". Czy wciąż śledzi, co dzieje się na Eurowizji? "Nie za bardzo, bo to jednak jest konkurs nie dla mnie. To jest super komercyjny konkurs. Ja sam tego nie wymyśliłem, zaraz po debiucie brałem udział w Jazz Jamboree i to było dla mnie coś. Natomiast na Eurowizję zostałem wysłany przez firmę płytową. Cieszyłem się, że jest w Jerozolimie" - mówił.
Nawiązał również do tegorocznych kontrowersji związanych z udziałem Izraela. "Polityka to polityka, ale dziwiłem się ludziom, że tak ją potraktowali. Nie powinni" - powiedział o reprezentantce wspomnianego kraju, Juwal Rafael.
Mietek Szcześniak pracuje nad nowym materiałem. "Zawsze o tym marzyłem"
"Mam w sumie dwie płyty przygotowane, pandemia trochę przeszkodziła w wydaniu ich, a ja mam tak, że nie mogę pracować nad nowymi rzeczami, kiedy stare są niewydane. Nagraliśmy z moją przyjaciółką, pianistką jazzową, Joanną Gajdą, standardy jazzowe z polskimi tekstami dla dzieci. Ona napisała śmieszne, inteligentne teksty do tych pomników muzycznych XX wieku. Zastanawialiśmy się, jak to podać następnemu pokoleniu i zrobiliśmy coś, co jest unikatowe, bo nikt nie nagrał w języku ojczystym takich standardów i to jeszcze dla dzieciaków" - zdradził wokalista.
"A druga rzecz, to moja wielka przygoda z czarną muzyką, o czym zawsze marzyłem, i chórem Life Choir z Ameryki, z Los Angeles dokładnie, pod wodzą H.B. Barnuma. To taki człowiek, który produkował wiele bardzo poważnych gwiazd, m.in. Jackson 5, Toma Jonesa, Franka Sinatrę, a przez ostatnie 30 lat pracował z Arethą Franklin. On jest kierownikiem tego chóru, ludzi różnych zawodów, którzy kochają śpiewać, to mi się najbardziej podoba w tej przygodzie. Napisaliśmy utwory, wspólnie jeszcze z Wendy Waldman, które są jak stare rhythm and blues i gosple, ale to zupełnie nowe piosenki" - dodał.
"Jestem entuzjastą, może się nie za bardzo nadaję do tego zawodu, bo występować i robić z siebie balona, to nie za bardzo, ale kocham muzykę. Nigdy nie zakładałem, że będę robił karierę, tylko że będę muzykował. O to mi chodziło zawsze" - podsumował.