AI spolonizowało The Beatles. Wyszły Czerwone Gitary. Szok

TikTokowa przeróbka piosenki "Help!" przez przypadek ujawniła wielką tajemnicę show-biznesu: muzyka Czerwonych Gitar i The Beatles miała wiele wspólnego!

The Beatles
The BeatlesMichael Ochs ArchivesGetty Images

Jakiś czas temu sztuczna inteligencja stworzyła spolszczoną wersję wielkiego przeboju "Help!", a TikTok odkrył pokrewieństwo The Beatles z Czerwonymi Gitarami.

Już od dość dawna platforma TikTok jest areną dla eksperymentów z muzyką i sztuczną inteligencją. Pomysłem, który nas najbardziej zainteresował jest spolszczona wersja kultowego utworu "Help!". Dzięki technologii AI piosenka nabrała brzmienia przypominającego repertuar Czerwonych Gitar. Czy znaczy to, że polska muzyka lat 60. była równie dobra jak ta z Liverpoolu? Zdania ekspertów są oczywiście podzielone. (W tajemnicy jednak odpowiemy wam na to pytanie: nie).

Eksperyment z AI: "Help!" po polsku

Na koncie TikTok baltiitlab pojawiła się nietypowa przeróbka utworu "Help!" z albumu o tym samym tytule, wydanego w 1965 roku.Algorytm AI przełożył tekst piosenki na język polski i dopasował wokal. Efekt jest zaskakująco spójny i przypomina utwory, które mogłyby wyjść spod ręki polskich artystów lat 60. i 70.

Polska muzyka a zachodnie inspiracje: podglądanie zza żelaznej kurtyny

Podobieństwo nie jest przypadkowe. Polska scena muzyczna lat 60. była pod wpływem zachodniego rocka, mimo ograniczeń narzuconych przez antyzachodnie władze PRL-u. Wiele zespołów inspirowało się twórczością popularną po drugiej stronie żelaznej kurtyny. Czerwone Gitary powstały w czasie, gdy świat ogarnęła beatlemania. Zespół szybko zdobył przydomek "polskich Beatlesów".

Fenomen Czerwonych Gitar

Czerwone Gitary zadebiutowały w 1965 roku w Gdańsku. Założycielami grupy byli Jerzy Kossela, Krzysztof Klenczon, Bernard Dornowski i Jerzy Skrzypczyk. Od początku nawiązywali do stylistyki The Beatles. Zarówno w muzyce, jak i w wyglądzie. Harmonijne brzmienie gitar, charakterystyczne wokale i wpadające w ucho melodie stały się znakiem rozpoznawczym zespołu.

Teraz to powinowactwo jest odkrywane na nowo i w zupełnie inny sposób dzięki oprogramowaniu AI.

Matteo Bocelli wspomina koncerty w PolsceINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas