To były jego ostatnie koncerty. Tak Tony Bennett żegnał się ze sceną
Oprac.: Michał Boroń
Zmarły w wieku 96 lat legendarny wokalista Tony Bennett swoją imponującą karierę zakończył z powodów zdrowotnych w sierpniu 2021 r. Pod hasłem "One Last Time: An Evening with Tony Bennett and Lady Gaga" pojawił się razem ze swoją przyjaciółką Lady Gagą.
W 2016 roku u Tony'ego Bennetta zdiagnozowano alzheimera. Mimo tego, że już wcześniej zmagał się z problemami zdrowotnymi, nie porzucił kariery muzycznej.
W magazynie "AARP" opisano m.in. jak duży wkład w walkę piosenkarza miała jego żona, Susan. "Na jego twarzy malowała się beznamiętność przypominająca maskę, która zmieniała się tylko nieznacznie, by przyćmić świadomość, kiedy Susan kładła dłoń na jego ramieniu. (...) Zawsze miała podniesiony ton głosu, tak jakby chciała przebić pewną barierę, która go dzieliła od reszty świata" - można było przeczytać.
Żona wyjaśniła również, że muzyk nie do końca rozumie, z czym walczy. "Pyta mnie, co to jest alzheimer. Wyjaśniam, ale on tego nie łapie. Mówi mi: 'Susan, czuje się dobrze' (...) Fizycznie czuje się świetnie, zatem w jego mniemaniu nic się nie zmieniło. Nie jest świadomy tego, co się zmieniło" - opowiadała.
Gwiazdor był jednym z najstarszych wciąż aktywnych piosenkarzy, którzy mimo podeszłego wieku wciąż występowali na scenie. 3 i 5 sierpnia 2021 r. Bennett pożegnał się z fanami podczas koncertów "One Last Time: An Evening with Tony Bennett and Lady Gaga" w Radio City Music Hall w Nowym Jorku.
Widowiska zostały zarejestrowane na potrzeby telewizji. Obszerne fragmenty wyemitowała w listopadzie 2021 r. stacja CBS. Pożegnalne koncerty Bennetta związane były z promocji ich wspólnej płyty z Lady Gagą - "Love for Sale".
Muzyczna przyjaźń Lady Gagi i Tony'ego Bennetta rozpoczęła się w 2011 roku. Amerykanka razem z wokalistą nagrała własną wersję jazzowego utworu "The Lady Is a Tramp" z repertuaru Franka Sinatry, który trafił na album Bennetta "Duets II". Para, mimo prawie 60 lat różnicy wieku, tak bardzo polubiła siebie nawzajem i wspólną pracę, że w 2014 roku światło dzienne ujrzał ich album "Cheek To Cheek", za który otrzymali nagrodę Grammy.
Bennett wielokrotnie podkreślał, że bardzo dobrze dogaduje się z amerykańską wokalistką, a ich współpraca przyniosła obopólne korzyści. "Gaga jest niesamowitą wokalistką i kiedy śpiewa jakąś dobrą balladę to mam gęsią skórkę. Ona pomogła mi, a ja pomogłem jej poprzez pracę nad 'Cheek to Cheek'. Przez to, że opowiadała swojej publiczności, jak bardzo mnie lubi, wszyscy jej fani stali się moimi fanami. Wszystkie te nastolatki. Z drugiej strony, przez to, że zaśpiewała te piękne piosenki na płycie, moja publiczność powiedziała 'Boże, nie wiedzieliśmy, że tak wspaniale śpiewa’" - mówił Bennett w jednym z wywiadów.