"The Voice Senior": Krzysztof Prusik o inflacji. "Przez całe życie trzeba odkładać"
Krzysztof Prusik został zwycięzcą zakończonej niedawno edycji "The Voice Senior". W rozmowie z Plejadą opowiedział jaki ma stosunek do rosnącej inflacji. "Jest rzeczą naturalną" - podkreśla wokalista.
Krzysztof Prusik (posłuchaj!) w przeszłości występował jako artysta Operetki Narodowej w Warszawie. Śpiewał również m.in. w Dubaju, Japonii oraz w Chinach. W pierwszym odcinku programu uczestnik wykonał utwór Skaldów "Dopóki jesteś" i odwrócił wszystkie fotele trenerów. Od początku był typowany na jednego z faworytów.
"On śpiewa jak Skald" - mówił zaskoczony Witold Paszt. Piotr Cugowski był równie mocno zdumiony.
Barwa głosu doprowadziła Prusika do wielkiego finału, w którym bezapelacyjnie pokonał pozostałych uczestników.
"The Voice Senior": Krzysztof Prusik o inflacji. "Przez całe życie trzeba odkładać"
Krzysztof Prusik, który nie urywał, że do "The Voice Senior" poszedł dla pieniędzy, w rozmowie z "Plejadą" opowiedział co myśli o postępującej inflacji. Stwierdził, że nie ma w tym zjawisku nic dziwnego.
"Mam 65 lat i odkąd pamiętam, to zawsze ceny szły w górę. Zawsze były z tego powodu problemy, ale żyjemy w dalszym ciągu. Inflacja jest rzeczą naturalną" - opowiedział Prusik.
"Ile rzeczy nas spotkało - wojna, pandemia. Jak ma nie być inflacji?" - dodaje.
Wokalista wspomina także, że nie narzeka zbyt mocno na wysokość własnej emerytury, ale sam na nią sobie zapracował.
"W instytucjach państwowych przepracowałem 10 lat i za te 10 lat wypłacają mi emeryturę. Jakiś kapitał, nieduży, zgromadziłem. W dalszym ciągu korzystam, jeśli otwiera się szansa zarobienia dodatkowych pieniędzy" - tłumaczy.
"Przez całe życie trzeba odkładać. Tak zwana "skarpeta" się zawsze sprawdza" - dodaje zwycięzca "The Voice Senior".