Krzysztof Prusik zabrał głos po zwycięstwie w "The Voice Senior"
Krzysztof Prusik, zwycięzca trzeciej edycji "The Voice Senior", był gościem "Pytania na Śniadanie". Wokalista ujawnił, jak doszło do tego, że trafił do programu oraz jakie ma plany na przyszłość.
W finale "The Voice Senior" zmierzyło się ośmioro uczestników. Talent show ostatecznie wygrał Krzysztof Prusik z zespołu Witolda Paszta. W drugim etapie wokalista pokonał: Andrzeja Bilińskiego, Jerzego Hermana oraz Larysę Tsoy.
W nagrodę Prusik otrzymał 50 tys., statuetkę "The Voice Senior", a dodatkowo Jacek Kurski osobiście zaprosił go na koncert, który TVP zorganizuje 8 marca. Uczestnik przyjął propozycję prezesa TVP.
Krzysztof Prusik w "Pytaniu na Śniadanie". Co powiedział?
Dzień po zwycięstwie wokalista pojawił się w Telewizji Polskiej w programie śniadaniowym. Tam opowiedział m.in. o tym, że marzył o sukcesie w programie.
"Nieskromnie powiem, że no chciałem wygrać. Tak jak każdy. Życie to jest jedna wielka rywalizacja. I ta dobra i ta zła. Ja jestem zwolennikiem tej dobrej rywalizacji" - stwierdził, dodając jednocześnie, że w finale oczekiwał na sukces bez entuzjazmu i z pokorą.
Zwycięzcą "TVS" zdradził też, jak trafił do programu.
"The Voice Senior 3" - ogłoszenie wyników
Poznaliśmy zwycięzcę trzeciej edycji "The Voice Senior". Zobacz, co działo się w studiu telewizyjnym!
"Myślałem o tym od pierwszej edycji, ale był we mnie taki opór wewnętrzny. To moja praca, mam wykształcenie [muzyczne] i nie chciałem odbierać możliwości występu i możliwości wygranej ludziom, którzy nie mieli tej szansy, bo są amatorami. Życie pokazało jednak, że amatorzy potrafią być lepsi od zawodowców, to pomyślałem, że dlaczego mam w siebie nie wierzyć, posłuchałem znajomych i wypchnęli mnie do przodu. Na castingach pojawiłem się z wielkimi oporami, ale i z wielką chęcią" - wspominał.
Dodał też, że od początku chciał trafić do drużyny Witolda Paszta.
Finał "The Voice Senior 3"
Zobacz zdjęcia z finału "The Voice Senior".
Krzysztof Prusik o planach na przyszłość
"Jestem wdzięczny i zadowolony ze swojego wyboru, bo akurat miałem tę szansę wybrać pomiędzy czterema trenerami, więc wybrałem pana Witolda, bo od dawna chciałem poznać tę postać. Witold Paszt był mi najbliższy swoimi wykonaniami. Była między nami chemia" - dodał.
Prusik nie precyzuje planów na przyszłość. Twierdzi, że jego plan napisze życie. Swoje marzenia chce realizować w spokojny sposób, a jest wśród nich m.in. nagranie płyty.
Kim jest Krzysztof Prusik?
Krzysztof Prusik w przeszłości występował jako artysta Operetki Narodowej w Warszawie. Śpiewał również m.in. w Dubaju, Japonii oraz w Chinach.
Podjął współpracę z filharmonią i koncertował po całej Polsce wystawiając spektakle operowe, żeby w końcu, zasilić chór Teatru Wielkiego. Od zawsze jednak marzył o estradzie i śpiewaniu muzyki rozrywkowej. W 1987 roku zaczął wyjeżdżać na zagraniczne kontrakty. W 2005 roku, po 18 lotach wojaży, w końcu osiadł w Polsce, na warszawskim Bemowie, gdzie co niedzielę zabawia seniorów w lokalnym klubie Karuzela. Prowadzi również chór seniorów w Nowym Dworze Mazowieckim.