Super Bowl 2018: Justin Timberlake nie powtórzy słynnej wpadki z Janet Jackson
Justin Timberlake będzie gwiazdą koncertu w przerwie tegorocznego finału Super Bowl. Amerykański wokalista zapewnił, że nie powtórzy słynnej wpadki z Janet Jackson z 2004 roku.
Tegoroczny finał Super Bowl odbędzie się w Minnesocie 4 lutego, a w przerwie meczu zaprezentuje się Justin Timberlake.
Amerykański wokalista, który był gościem dziennikarza Zane'a Lowe, odniósł się do słynnego występu z Janet Jackson podczas finału Super Bowl w 2004 roku. Wówczas Timberlake przypadkowo odsłonił pierś swojej koleżanki. Gdy producenci zorientowali się, co się wydarzyło, natychmiast przełączyli kamery, było jednak za późno i miliony widzów na całym świecie obejrzały jedną z największych wpadek w historii telewizji.
"Oczywiście, rozmawialiśmy o tym. Szczerze mówiąc, to nie była właściwie rozmowa. To jedna z tych rzeczy, o których można tylko stwierdzić: cóż mogę powiedzieć? Nie zrobimy tego ponownie" - stwierdził Justin Timberlake i dodał - "Szczerze mówiąc, to było potknięcie. To jest coś, na co musisz spojrzeć i przyznać, że nie możesz zmienić tego, co się stało, ale możesz iść do przodu i wyciągnąć z tego lekcję".
Skandalem, który okrzyknięto niedługo później "Nipplegate" (czyli aferą sutkową), opinia publiczna żyła jeszcze przez długi czas.
8 pamiętnych zdjęć z występów w przerwie Super Bowl
Justin Timberlake szykuje się obecnie do wydania nowej płyty zatytułowanej "Man of the Woods". Premiera albumu zaplanowana jest na 2 lutego, a promuje go singel "Filthy".
Przed finałem ligi futbolu amerykańskiego, hymn USA zaśpiewa wokalistka Pink.