"Można spodziewać się niespodzianek". The Flower Kings i Neal Morse na wspólnym koncercie w Polsce
12 czerwca w Sali Koncertowej Radia Wrocław odbędzie się jedyny polski koncert czołowych grup progresywnego rocka - Szwedów z The Flower Kings oraz amerykańskiego Neal Morse and The Resonance. Co już wiemy?

W ramach wspólnej trasy na równych prawach The Flower Kings i Neal Morse and The Resonance 12 czerwca przyjadą na jeden koncert do Polski.
Bilety na występ w Sali Koncertowej Radia Wrocław w cenie od 149 zł trafią do sprzedaży 3 marca od godz. 12.
Organizatorzy zapowiadają, że we Wrocławiu można będzie spodziewać się niespodzianek związanych z faktem, że Roine Stolt (lider The Flower Kings) i Neal Morse w nieodległym czasie tworzyli połowę supergrupy Transatlantic.
The Flower Kings ze Szwecji - kunszt i kreatywność
Na czele działającej od 1994 r. grupy The Flower Kings stoi gitarzysta i wokalista Roine Stolt. Zespół znany jest z rozbudowanych kompozycji, melodyjnych brzmień i długich instrumentalnych fragmentów. Muzyka Szwedów czerpie inspiracje z klasycznych zespołów progrockowych, takich jak Yes i Genesis. Wśród ich znaczących albumów najczęściej wymienia się "Stardust We Are" i "Space Revolver".
"The Flower Kings często eksplorują w swojej twórczości tematy duchowości, natury i ludzkiego doświadczenia. Przez lata zespół zdobył uznanie w środowisku rocka progresywnego dzięki swojemu kunsztowi muzycznemu i kreatywności" - czytamy.
Dotychczasowy studyjny dorobek formacji zamyka "Look At You Know" (2023), ale muzycy przygotowują już nowy album, którego fragmenty zapewne zaprezentują we Wrocławiu.
U boku lidera występują: Hasse Fröberg (wokal, gitary), brat Roine Michael Stolt (bas), Lalle Larsson (instrumenty klawiszowe) i Mirko DeMaio (perkusja).
Neal Morse za namową żony
Blisko 65-letni Neal Morse to amerykański muzyk, wokalista i multiinstrumentalista, znany głównie z działalności w nurtach rocka progresywnego i chrześcijańskiego. W latach 90. założył zespół Spock's Beard.
W 2002 roku, po głębokiej przemianie duchowej, opuścił zespół, aby skupić się na solowej karierze i tworzeniu muzyki z chrześcijańskim przesłaniem. Morse wydał wiele albumów solowych oraz współpracował z innymi artystami, w tym w supergrupach Transatlantic i Flying Colors.
Kiedy w 2024 roku Neal miał odrobinę wolnego czasu (co w jego przypadku wydaje się nieprawdopodobne) postanowił założyć za namową żony nową formację złożoną z młodych muzyków, z którymi współpracował w Tennessee, gdzie mieszka. W rezultacie tej kolaboracji w listopadzie ukazał się ich wspólny album - "No Hill For A Climber".
Muzykowi towarzyszą Johnny Bisaha (wokal), Chris Riley (instrumenty klawiszowe, gitary, bas, wokal), Andre Madatian (gitary, orkiestracje) i Philip Martin (perkusja).