Steven Wilson opublikował "The Harmony Codex". Najpiękniejszy album roku?

Ponad dwa lata po premierze "The Future Bites" pojawił się jego następca. Steven Wilson wydał "The Harmony Codex", a album już zdobywa wysokie noty wśród fanów i krytyków muzycznych.

Członek Porcupine Tree znów zachwyca. Steven Wilson zaprezentował "The Harmony Codex"
Członek Porcupine Tree znów zachwyca. Steven Wilson zaprezentował "The Harmony Codex"Hajo Muellermateriały prasowe

W "The Harmony Codex" Steven Wilson porusza się po plątaninie wspomnień i prowadzi słuchacza nieoczekiwanymi ścieżkami w cieniu refleksji, rozmyśleń i żalu. Pełen niespodzianek album został w całości stworzony przez artystę.

Muzyk zaszył się w ukrytym studiu w garażu londyńskiej kamienicy. Do pomocy zaprosił muzyków z całego świata, w tym długoletnich współpracowników, takich jak Ninet Tayeb, Craig Blundell i Adam Holzman. Wśród nowych partnerów znaleźli się Jack Dangers (Meat Beat Manifesto) i Sam Fogarino (Interpol). Każdy z nich dołożył własną cegiełkę i zadbał o to, aby efekt końcowy porwał nas w wyjątkową podróż.

"The Harmony Codex" to 65 minut dźwiękowej rozkoszy. Album otwiera "Inclination" - utwór zbudowany na fundamencie precyzyjnego rytmu. Pozornie niepasujące do siebie elementy łączą się w piosence, która natychmiast hipnotyzuje słuchaczy. Od tej chwili płytę owiewa akustyczna bryza ("What Life Brings"), która wkrótce przekształci się w plemienną perkusję i poddźwiękową linię basu ("Beautiful Scarecrow").

W utworze "Rock Bottom" słyszymy wspomnianą już Ninet Tayeb. To 39-letnia wokalistka, kompozytorka, modelka, aktorka i jurorka telewizyjnego programu "Rising Star" w Izraelu (lata 2021-2022), nazywana jedną z najsłynniejszych osób tamtejszej branży muzycznej. Zagrała też jedną z głównych ról w pokazywanym przez Netflix serialu "When Heroes Fly".

Z Wilsonem współpracuje przy jego solowych płytach od 2015 r., a Brytyjczyk nazwał ją "fantastyczną wokalistką z wspaniałym głosem". Najpopularniejszym ich wspólnym nagraniem jest "Pariah" z "To the Bone" (2017).

"The Harmony Codex". Najpiękniejszy album roku?

Na krążku nie brakuje różnorodności - gotyckiego brzmienia gitary ("Actual Brutal Facts"), elektroniki przywodzącej na myśl pochmurne nocne niebo ("Economies of Scale") i nieprzebranej mnogości instrumentów w dziesięciominutowym "Impossible Tightrope".

Chwilami album przypomina nam o magii "Insurgentes" (2008), rozbudowanej narracji "The Raven That Refused To Sing (and Other Stories)" (2013) czy o elektronicznym "The Future Bites" (2021).

Chociaż "The Harmony Codex" zdaje się nawiązywać do poprzednich wydawnictw artysty, Steven Wilson stworzył coś niezwykłego - to płyta, która przekracza granice gatunków. Została nagrana z myślą o dźwięku przestrzennym, jednocześnie nie wymagając wyszukanego systemu dźwiękowego. Wystarczą dwa głośniki i otwarty umysł.

Steven Wilson - tracklista płyty "The Harmony Codex":

1. "Inclination"
2. "What Life Brings"
3. "Economies Of Scale"
4. "Impossible Tightrope"
5. "Rock Bottom"
6. "Beautiful Scarecrow"
7. "The Harmony Codex".

Przypomnijmy, że Wilson zapowiedział, że reaktywowana w 2021 r. jego grupa Porcupine Tree po tegorocznych koncertach zakończy występy na żywo. Lider nie wykluczył jednak, że w przyszłości pojawią się nowe nagrania formacji, która w 2022 r. wypuściła album "Closure/Continuation".

Kim jest Steven Wilson?

55-letni Brytyjczyk nazywany jest "artystą, który odnosi największe sukcesy spośród wszystkich brytyjskich muzyków, o których nigdy nie słyszeliście" ("Daily Telegraph"), "królem prog rocka" ("Guardian") czy "niezależna gwiazdą pop" ("Uncut"). Na koncie ma liczne nagrody, a swoim nazwiskiem podpisał ponad 50 płyt; jest też cenionym autorem remiksów klasycznych albumów (m.in. King Crimson, Jethro Tull, YesMarillionRush, Black Sabbath, Kiss).

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas