Siostry Appleton w duecie
Natalie i Nicole Appleton znamy doskonale jako połowę formacji All Saints, która przez cztery lata bombardowała listy przebojów, a jej albumy rozeszły się w ilości 6 milionów sztuk. Po rozpadzie grupy, dziewczyny postanowiły nagrywać jako duet. Ich debiutancki album pojawił się dzisiaj, 24 marca, na półkach sklepowych.
Kiedy dwa lata temu zespół All Saints zawiesił działalność Natalie i Nicole nie potraktowały tego faktu jako smutny koniec, lecz raczej jako obiecujący początek. Już wcześniej myślały o występach w duecie, obie też komponowały do szuflady piosenki, które ze względu na działalność zespołu nie mogły ujrzeć światła dziennego.
Bezpośredni impuls do działania dał im nikomu nieznany chłopak z Kornwalii, Gareth Young. Przysłał demo z utworem "Fantasy", który tak zachwycił dziewczyny, że pojechały do niego, aby w jego domowym studiu zarejestrować tę piosenkę.
Potem wszystko ruszyło już lawinowo i w krótkim czasie powstał materiał na cały album, zatytułowany ostatecznie "Everything's Eventual". Część znajdujących się na nim kompozycji to własne piosenki Nat i Nic, resztę napisali inni twórcy, przy czym podstawowym kryterium ich doboru utworów na płytę była ocena dziewcząt.
Oczywiście pobrzmiewają tu echa All Saints, ale jest też trochę klasycznego rocka i lekkie wpływy techno.
Pierwszym singlem promującym album jest utwór, od którego wszystko się zaczęło, czyli "Fantasy".