Reklama

Scorpions przekładają koncerty! Tajemnicza kontuzja gitarzysty

Nienajlepsze wieści dla fanów hard rockowej legendy, grupy Scorpions. Zespół był zmuszony przełożyć trzy najbliższe koncerty z powodu tajemniczej kontuzji gitarzysty Matthiasa Jabsa. Czy koncerty w Polsce są zagrożone?

Nienajlepsze wieści dla fanów hard rockowej legendy, grupy Scorpions. Zespół był zmuszony przełożyć trzy najbliższe koncerty z powodu tajemniczej kontuzji gitarzysty Matthiasa Jabsa. Czy koncerty w Polsce są zagrożone?
Scorpions wystąpią w Krakowie 28 maja 2022 roku /Marc Theis /materiały prasowe

Grupa Scorpions miała w najbliższym czasie rozpocząć trasę koncertową po Europie. Już 28 maja ma zaplanowany jedyny koncert w Polsce, w Tauron Arenie Kraków. Tymczasem jak donosi organizator ich występów, wydarzenia w Lizbonie (10 maja), Tuluzie (13 maja) oraz Lille (15 maja) zostały przełożone. Przyczyną jest tajemnicza kontuzja gitarzysty, Matthiasa Jabsa.

Zapowiedziano, że 17 maja zespół powróci na scenę w Accor Arena w Paryżu. Klaus Meine, lider formacji, wystosował oficjalne oświadczenie w związku z przełożeniem najbliższych dat: "Bardzo żałujemy, że musimy rozczarować naszych fanów w trzech miastach, które były następne w harmonogramie naszej światowej trasy 2022 i prosimy wszystkich, którzy mieli już zakupione bilety o wyrozumiałość" - napisał.

Reklama

Nie wiadomo, co stało się gitarzyście Scorpionsów, ale miejmy nadzieję, że jego niedyspozycja jest tylko chwilowa. Niemiecki zespół ma wiele planów - łącznie z wielką trasą koncertową po USA w towarzystwie grupy Whitesnake, która żegna się ze sceną.

25 lutego 2022 roku ukazał się premierowy album zespołu. "Rock Believer" powstał w legendarnym Hansa Studios w Berlinie, a przy produkcji grupę wsparł Michael Ilbert, który wielokrotnie był nominowany do nagród Grammy. 

W ostatnim czasie zespół zmienił słowa w swoim najsłynniejszym przeboju, "Wind of Change". Miało to związek z agresją Rosji na Ukrainę. Ten utwór jest uznawany za  hymn zmian zachodzących w Europie w czasie rozpadu Związku Radzieckiego na początku lat 90.

"To był moment kiedy my wszyscy, cały świat, patrzyliśmy z nadzieją w pokojową przyszłość, w której mieliśmy być ze sobą razem, zamiast być podzielonymi przez wojny i inne różnice" - wspominał wokalista Klaus Meine w rozmowie z Loudwire.

Przypomnijmy, że wówczas (po rozpadzie ZSRR) grupa przekazała 70 tys. dolarów zysku ze sprzedaży singla "Wind of Change". Pieniądze za pośrednictwem Michaiła Gorbaczowa (pierwszego prezydenta ZSRR i ostatniego sekretarza generalnego Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego) miały trafić do dziecięcych szpitali w Związku Radzieckim.

"Dorastaliśmy w cieniu Muru Berlińskiego przez te wszystkie lata, a jego upadek był wspaniałym momentem, który zmienił cały świat. W przeszłości mieliśmy wiele wspaniałych, emocjonalnych chwil, które dzieliliśmy z naszymi fanami w Rosji, ale teraz chodzi o panujący tam reżim i o to, że wielu ludzi w Rosji nie zna prawdy. Takie są fakty, to ogromnie smutne, gdy się patrzy, co się dzieję i gdy tak wielu ludzi umiera. To łamie nam serca" - podkreśla frontman ekipy z Hanoweru.

"Posłuchaj mojego serca / Ono mówi Ukraina, czekając na wiatr zmian" - śpiewa w utworze Meine, deklarując wsparcie dla Ukrainy.

Sprawdź tekst do utworu "Wind of Change (wersja dla Ukrainy)" w serwisie Teksciory.pl

Innym akcentem nawiązującym do wsparcia Scorpionsów dla Ukrainy była gitara Matthiasa Jabsa przemalowana w niebiesko-żółte barwy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Scorpions | koncerty w polsce
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy