Satyricon po nagraniach

"Deep Calleth Upon Deep", dziewiątą studyjną płytę zespołu, nagrano na początku roku w Oslo i kanadyjskim Vancouver. Miksem zajął się Mike Fraser, który współpracował wcześniej z Satyricon przy albumie "Now, Diabolical" z 2006 roku.

Okładkę ozdobi rysunek słynnego norweskiego malarza Edvarda Muncha z 1898 roku.

"Przymierzając się do tej płyty, zawsze miałem z tyłu głowy to, że będzie to albo początek czegoś nowego, albo mój ostatni album. Jeśli to drugie, musi to być coś wyjątkowego. A jeśli mają być kolejne płyty, chcę, żeby ta różniła się od poprzedniej i byłą czymś na kształt nowego początku. Całość wydaje mi się bardzo mroczna, bardzo uduchowiona, przepełniona pewnością i energią" - powiedział wokalista Sigurd "Satyr" Wongraven, u którego w 2015 roku wykryto wczesne stadium guza mózgu, który na razie nie zagraża jego życiu.

"Żeby móc wchłonąć i całkowicie zrozumieć każdą sztukę, niech to będzie Satyricon, będziesz też musiał dać coś od siebie. Jeśli zgłębisz ją po zaledwie kilku przesłuchaniach, zapewne nie zostanie z tobą na długo. Stąd i tytuł, mówiący: 'Z głębi ludzi tworzących tę płytę ku głębi słuchacza'. Jeśli więc chcecie wziąć udział w tej wyprawie, musicie być przygotowani na zgłębienie wraz z nami najmroczniejszych zakamarków waszych dusz" - dodał.

W kontekście nowej płyty wypowiedział się perkusista Kjetil-Vidar "Frost" Haraldstad.

"To bardzo urozmaicony album. Każdy utwór czymś się różni, niemal jak ludzie, z których każdy jest przecież inny" - uzupełnił Frost.

"Deep Calleth Upon Deep" będzie mieć swą premierę 22 września nakładem austriackiej Napalam Records.

Według zapowiedzi wydawcy, "Deep Calleth Upon Deep" ma być nie tylko zbiorem świeżych utworów, ale i całkowicie nowym spojrzeniem i początkiem zupełne nowej ery w historii Satyricon.

Przypomnijmy, że niespełna miesiąc po premierze albumu, zespół Satyra i Frosta wystąpi 14 października w krakowskim Kwadracie i dzień później na deskach warszawskiej Progresji.