Sasha Strunin i Piotr Bajtlik oficjalnie razem. Co słychać u reprezentantki Polski na Eurowizję 2007?
Sasha Strunin karierę wokalną zaczęła jeszcze jako nastolatka. Zaczynała w "Idolu" w Polsacie, potem jako wokalistka The Jet Set próbowała sił w polskich eliminacjach do Eurowizji. Udało jej się w 2007 roku i w tym roku została reprezentantką naszego kraju. Od pewnego czasu bliżej jej do jazzowych klimatów, a od końca 2021 r. prywatnie związana jest z aktorem Piotrem Bajtlikiem.
Sasha Strunin pochodzi z rodziny śpiewaków operowych. Urodzona w 1989 roku w Leningradzie (dziś Petersburg) wokalistka pierwsze lata życia spędziła na Ukrainie, zaś w 1992 roku przeprowadziła się z rodzicami do Polski.
Już jako dziecko brała udział w licznych przeglądach i festiwalach muzycznych, często zdobywając główne nagrody. Jej kariera nabrała tempa, gdy w 2005 roku wzięła udział w czwartej edycji polskiego "Idola". Przez jurorów była typowana na finalistkę, ostatecznie odpadła na etapie półfinałów.
Jeszcze w 2005 roku Sasha została wokalistką The Jet Set. To właśnie śpiewanie w zespole przyniosło jej największą popularność. Z utworem "How Many People" (posłuchaj!) grupa próbowała swoich sił w polskich eliminacjach do Eurowizji w 2006 roku. Wówczas się nie udało, ale już rok później - z piosenką "Time to Party" - zespół The Jest Set z Sashą jako wokalistką pojechał na Eurowizję do Helsinek. Na etapie półfinału grupa zajęła 14. miejsce.
Jak zmieniała się Sasha Strunin?
Z zespołem The Jest Set wokalistka nagrała tylko jedną płytę, później zaczęła karierę solową. Gdy była u szczytu kariery, wzięła udział w piątej edycji "Big Brothera" jako gwiazda. Media rozpisywał się wówczas o jej rzekomym romansie z Marcinem Najmanem. Kiedy Sasha sama zdecydowała się opuścić dom Wielkiego Brata, pojawiły się plotki, że została porwana przez własnego ojca i wywieziona na Syberię. Strunin oczywiście temu zaprzeczyła. Później, będąc na wznoszącej fali popularności, dwukrotnie rozebrała się na łamach czasopisma "CKM".
Sasha Strunin nagrywa nowy teledysk
Przełom w jej karierze nastąpił w maju 2011 roku, kiedy zakończyła współpracę ze swoją dotychczasową wytwórnią płytową i menedżmentem, zaczynając niezależną działalność muzyczną. Później, w wywiadzie dla Gazeta.pl mówiła, że decyzje o udziale w "Big Brotherze" i w rozbieranych sesjach były podyktowane obowiązującą ją umową. "Przez sześć lat miałam podpisany kontrakt z moimi pierwszymi producentami i wszystkie decyzje wizerunkowe były podejmowane przez menedżment. Tak to funkcjonowało" - mówiła.
Sasha Strunin dziś nadal jest aktywna w branży muzycznej, Styl, jaki wykonuje, określa mianem jazz noir. W 2016 roku ukazała się jej płyta "Woman in Black". Do współpracy przy nagraniach zaprosiła amerykańskiego trębacza Gary'ego Guthmana, który był autorem wszystkich kompozycji na płycie.
Po drodze Sasha Strunin zaliczyła występ w serialu "Na Wspólnej" (zagrała Nataszę Morozową) i epizod w "Pułapce". W połowie 2019 r. wypuściła kolejny album "Autoportety", na którym zinterpretowała poezję Mirona Białoszewskiego. Produkcją albumu ponownie zajął się Gary Guthman.
Pod koniec 2019 r. Sasha zadebiutowała w musicalu "List z Warszawy" Gary'ego Guthmana i Domana Nowakowskiego. Utwory z tej sztuki zostały wydane na ścieżce dźwiękowej.
Prywatnie Sasha była związana z fotografem i producentem muzycznym Markiem Piotrem Sztumskim, ale ostatecznie z zaręczyn nic nie wyszło. Pod koniec 2021 r. okazało się, że obecnie spotyka się z aktorem teatralnym, filmowym i dubbingowym Piotrem Bajtlikiem (m.in. "M jak miłość", "W rytmie serca", "Oko za oko").
Para pokazała się oficjalnie ostatnio na premierze filmu "Wrobiony".