Sara James stawia na detox. Co z jej nową muzyką?
Sara James właśnie uraczyła słuchaczy swoim najnowszym singlem. Przewrotnie zatytułowała go "Detox", natomiast zdecydowanie nie oznacza to, że artystka stawia na detox od muzyki. Wręcz przeciwnie – wielkimi krokami zmierza do wydania debiutanckiej płyty.
Sara James jest jedną z najpopularniejszych wokalistek młodego pokolenia w Polsce. Wzięła udział w konkursie Eurowizji Junior w 2021 r., a następnie zyskała rozgłos na skalę światową dzięki udziałowi w amerykańskim programie "Mam talent". Pomimo ogromnych sukcesów, jej kariera dopiero nabiera rozpędu, a młoda wokalistka nie spoczęła na laurach. Szykuje właśnie materiał na swoją debiutancką płytę.
Zobacz również:
- Saafir zmarł w wieku 54 lat. Ostatnią dekadę spędził na wózku
- Schorowany Wojciech Trzciński ze Złotym Medalem "Gloria Artis". "Dziękujemy ci za piękną muzykę"
- Jak się czuje Grzegorz Markowski? Patrycja Markowska komentuje plotki o zdrowiu wokalisty Perfectu
- Sacrifice gotowi na "Volume Six". Legenda thrashu wraca z nowym albumem w 2025 roku
Sara James stawia na "Detox". Opowiada o trudnych relacjach
Słuchacze Sary James właśnie zostali uraczeni najnowszym singlem wokalistki. Utwór zatytułowany "Detox" pojawił się w streamingu 16 sierpnia, a fani z niecierpliwością na niego czekali. Po zobaczeniu tytułu część z nich zmartwiła się jednak, że gwiazda zdecydowała się postawić na detox od branży muzycznej i chce zakończyć swoją karierę. Nic bardziej mylnego - Sara nie zamierza odpoczywać od tworzenia i koncertowania. Najnowsza piosenka młodej piosenkarki to opowieść o emocjach, które towarzyszą przy odcinaniu się od trudnych relacji. Artystka porusza w tekście ważne kwestie walki o swoją wolność i tożsamość, a także zauważa, jak ważne jest wychodzenie z toksycznych relacji.
"Kiedy decydujesz się w końcu postawić siebie na pierwszym miejscu, to ten proces - szczególnie na początku - jest okropnie trudny. Ale taki detox jest potrzebny. Jeśli tylko czujesz, że coś lub ktoś ma na Ciebie toksyczny wpływ, pora się od tego uwolnić!" - taki przekaz Sara kieruje do swoich wiernych słuchaczy.
Młoda artystka współpracuje ze znanym producentem w Londynie
W pracy nad singlem artystce pomagał znany brytyjski producent Cameron Warren. Sara zaprosiła go do współpracy po raz pierwszy i postanowiła, że nie zapozna go ze swoją dotychczasową twórczością, aby skomponować coś zupełnie świeżego. "'Detox' jest pierwszym moim dotychczasowym singlem napisanym i wyprodukowanym w Londynie. Pracując nad utworem z Cameronem, nie słuchaliśmy wspólnie żadnych inspiracji. Nie puszczałam mu też moich dotychczasowych utworów, po prostu wzięliśmy się wspólnie do pracy, a efekt wyszedł nam niesamowity!" - opowiada Sara James.
Sara James nie może się doczekać wydania debiutanckiego albumu. Zapowiada ekscytującą podróż
Młoda wokalistka najnowszym singlem dała fanom do zrozumienia, że jest już coraz bliżej wydania swojego debiutanckiego albumu. Już od jakiegoś czasu głośno i odważnie zapowiada nadchodzącą premierę, jednak dopiero przy okazji "Detoxu" postanowiła zdradzić więcej szczegółów. Słuchacze już wiedzą, co czeka ich w najbliższych miesiącach.
"Debiutancka płyta to dla mnie coś mega ważnego. To w końcu efekt trzech lat mojej bardzo ciężkiej pracy. Wielu sukcesów, ale też i wielu wyzwań i wyrzeczeń. Chciałam to wszystko opowiedzieć tym albumem, symbolicznie scalić te wszystkie przeżycia, które mi towarzyszyły odkąd pierwszy raz pojawiłam się na wielkiej scenie. I myślę, że najbliższe miesiące będą tego dobrą demonstracją. Zabieram swoich słuchaczy i obserwatorów w bardzo ekscytującą podróż. Wpuszczam ich do swojego świata. Ale o tym więcej niedługo" - mówi Sara James, uchylając rąbka tajemnicy.
Teledysk do nowego singla zapowiada to, co nadchodzi
Jeszcze więcej ujawnia teledysk do najnowszego singla artystki. Sara James zrealizowała klip we współpracy z cenionym reżyserem Janem Dybusem oraz ekipą z Papaya Films. Młoda gwiazda zawarła w nim wiele "smaczków", które z pewnością zdołają wyłapać jej najwierniejsi fani. Wideo nawiązuje bowiem do przeszłości Sary, a jednocześnie można dostrzec w nim wskazówki, które naprowadzą słuchaczy, na to co nadchodzi. Artystka połączyła w klipie swoją przeszłość, jak i nawiązała do tego, co dopiero przed nią, zapraszając tym samym odbiorców do nowego rozdziału w jej karierze.